Stał za przewrotem w sejmiku, został prezesem państwowej spółki. Zarząd zarabia nawet 2,5 mln zł

Jakub Chełstowski do 2018 roku był radnym miasta Tychy - początkowo z ramienia niezależnego ugrupowania, jednak na rok przed wyborami samorządowymi przeszedł do Prawa i Sprawiedliwości. Z listy tej partii w 2018 roku startował do sejmiku województwa śląskiego.

Czytaj też: Za zdradę partii był wicemarszałkiem i wiceprezesem, a teraz wrócił do sejmiku. Wojciech Kałuża, zwycięzca swojego okręgu

Polityk objął mandat, a chwilę potem został marszałkiem. Było to możliwe dzięki "zdradzie", jak określono to działanie, radnego Wojciecha Kałuży, który wszedł do sejmiku z listy Koalicji Obywatelskiej i na starcie kadencji zmienił barwy polityczne. Po dołączeniu Kałuży obóz PiS miał głos przewagi, partia odwdzięczyła się więc, podsuwając mu fotel wicemarszałka. Był nim do 2022 roku, kiedy to Jakub Chełstowski postanowił zmienić barwy polityczne, doprowadzając do przewrotu w sejmiku.

Marszałek Chełstowski i dwoje innych radnych PiS odeszło z partii Kaczyńskiego, wiążąc się z ruchem Tak! Dla Polski i porozumiewając się z radnymi Koalicji Obywatelskiej. W ten sposób dotychczasowa opozycja przejęła władzę w sejmiku, a Chełstowski pozostał na stanowisku.

W wyborach samorządowych w 2024 roku Chełstowski już nie startował, choć twierdził, że proponowano mu wysokie miejsce na liście. Oświadczył, że po ponad pięciu latach pełnienia funkcji "czuje się spełniony". Pytany, co zamierza robić po wyborach, odparł, że przede wszystkim chce zadbać o swoje zdrowie. - Z drugiej strony też jest wiele innych obszarów, w których na pewno będę czuł się dobrze i myślę, że spokojnie ten czas spożytkuję - powiedział.

27 maja były marszałek Jakub Chełstowski został powołany na prezesa Towarzystwa Finansowego Silesia z siedzibą w Katowicach. Wygrał konkurs, ogłoszony pod koniec kwietnia przez Ministerstwo Aktywów Państwowych - TF Silesia jest spółką Skarbu Państwa, działającą między innymi w energetyce. Informację o powołaniu polityka na nowe stanowisko potwierdzili nam pracownicy towarzystwa.

Wiceprezesem spółki został z kolei Mariusz Widzisz, dotychczasowy wiceprezes Funduszu Górnośląskiego.

Czytaj też: Część załogi PKP Cargo skierowana na nieświadczenie pracy

Chełstowski był za rządów PiS dyrektorem ds. aktywów strategicznych w TF Silesia. Z jego oświadczeń majątkowych wynika, że w 2018 roku zarobił tam blisko 268 tysięcy złotych, a w kolejnym roku, kiedy przestał pełnić tę funkcję, 121 tysięcy złotych.

Jako prezes może jednak liczyć na znacznie większe zarobki. Ze sprawozdania finansowego państwowej spółki wynika, że dwuosobowy zarząd w latach 2021 i 2022 zarobił odpowiednio 2,5 mln zł oraz 1,86 mln zł. Wynagrodzenia członków rady nadzorczej w tych samych latach wyniosły łącznie 329 i 375 tysięcy złotych.

Jakie przygotowanie do nowej funkcji ma były marszałek? Ze strony Jakuba Chełstowskiego można się dowiedzieć, że skończył studia związane z zarządzaniem, pełnił funkcję prezesa zarządu, dyrektora ds. nadzoru właścicielskiego oraz dyrektora ds. aktywów strategicznych. "Jestem ekspertem w zakresie projektów restrukturyzacyjnych w przemyśle stoczniowym oraz aktywizacji obszarów poprzemysłowych" - chwali się na swojej stronie Chełstowski.

Nowy wiceprezes Mariusz Widzisz w Towarzystwie Finansowym Silesia pełnił w latach 2012-2017 funkcję kierownika projektu. Był tam odpowiedzialny - jak czytamy na stronie Funduszu Górnośląskiego - m.in. za prowadzenie restrukturyzacji terenów PLL LOT w Warszawie oraz terenów Stoczni Szczecińskiej.

Towarzystwo Finansowe Silesia w Katowicach zostało założone w 2000 roku. Od 2016 jego prezeską była Jadwiga Dyktus. Spółka należy do Skarbu Państwa i oferuje wsparcie w procesach restrukturyzacyjnych m.in. przez zakup wierzytelności i inwestycje kapitałowe. Przez ponad 20 lat spółka uczestniczyła w wielu procesach inwestycyjnych i restrukturyzacyjnych podmiotów państwowych.

W skład Grupy Kapitałowej TF Silesia wchodzą m.in. Fabryka Elementów Złącznych w Siemianowicach Śląskich, Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze "Victoria" SA z Zakładem Usług Energetycznych "epeKoks" Sp. z o.o., Grupa kapitałowa Fabryka Kotłów SEFAKO SA z Sędziszowskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej i Instytut Automatyki Systemów Energetycznych we Wrocławiu.

Jak podkreśla lokalny portal Ślązag, Towarzystwo Finansowe Silesia za rządów Ewy Kopacz było wskazywane jako "koło ratunkowe" dla kopalń nieistniejącej już Kompanii Węglowej.