Miotają się przez sankcje. Ministra o rosyjskiej gotowości

Siedziba NIS w Nowym Sadzie
Były rosyjski wiceminister o amerykańskich sankcjach na Rosję
Źródło: TVN24 BiS
Rosjanie wyrazili gotowość oddania stronie trzeciej kontroli nad Serbskim Przemysłem Naftowym (NIS) - przekazała ministra energii Dubravka Djedović Handanović. NIS od stycznia jest na amerykańskiej liście sankcyjnej. Gazprom wycofał część udziałów we wrześniu, ale wciąż większość serbskiej firmy jest w rosyjskich rękach.

Djedović Handanović napisała na Instagramie, że rosyjscy właściciele NIS skierowali do amerykańskiego Biura Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) pismo, w którym zapewnili, że są gotowi oddać kontrolę nad spółką podmiotowi trzeciemu.

"Czas ucieka i trzeba znaleźć rozwiązanie"

"Państwo serbskie oficjalnie poparło ten wniosek. Mamy nadzieję, że OFAC przedstawi swoje stanowisko jeszcze w tym tygodniu. Czas ucieka i trzeba znaleźć rozwiązanie. Obywatele nie mogą cierpieć i pozostawać bez paliwa. To się nie wydarzy i nie może się wydarzyć" – zaznaczyła serbska ministra energii.

Dubravka Djedović Handanović
Dubravka Djedović Handanović
Źródło: European Union

Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić zapowiedział w sobotę wniosek do Waszyngtonu o zwolnienie z sankcji. Argumentował, że "rozpoczęto rozwiązywanie kwestii zarządzania" przedsiębiorstwem.

NIS na liście sankcyjnej

Stany Zjednoczone wpisały NIS na listę firm objętych sankcjami, aby - jak ogłoszono – zapobiec finansowaniu wojny na Ukrainie pieniędzmi pochodzącymi od rosyjskich koncernów energetycznych. Restrykcje weszły w życie, po kilkukrotnym odkładaniu, na początku października.

Siedziba NIS w Nowym Sadzie
Siedziba NIS w Nowym Sadzie
Źródło: Adam Radosavljevic/Shutterstock

Od 2008 r. większościowymi udziałowcami w NIS są Gazprom i Gazprom Nieft, naftowa spółka córka Gazpromu, który jest właścicielem około 96 proc. jego akcji. Gazprom Nieft posiadał wówczas 50 proc. udziałów w NIS, Republika Serbii 29,87 proc., a Gazprom 6,15 proc. Pozostałe udziały należały do obywateli, obecnych i byłych pracowników oraz innych mniejszościowych akcjonariuszy.

Chociaż struktura własnościowa NIS była w ostatnim czasie kilkakrotnie zmieniana, koncern nadal pozostaje w większości w rękach rosyjskich firm. Gazprom wycofał się z NIS we wrześniu, a jego udziały przejęła inna zarządzana przez niego firma: spółka Intelligence z Petersburga - wynika z danych Giełdy Papierów Wartościowych w Belgradzie.

Serbska firma energetyczna

NIS jest jedyną firmą w Serbii zajmującą się poszukiwaniem, wydobyciem i przetwarzaniem ropy naftowej i gazu ziemnego. Jest też jedną z najbardziej rentownych firm w kraju, generującą przychody w wysokości 3,3 mld euro, co stanowi 4,5 proc. PKB Serbii, i zysk netto w wysokości 375 mln euro - wynika z danych z 2023 r. Firma corocznie wpłaca do budżetu państwa około 2 mld euro podatków i opłat.

NIS kontroluje obecnie 80 proc. krajowego rynku paliw i 50 proc. sprzedaży detalicznej poprzez sieć 334 stacji benzynowych działających pod szyldem NIS i Gazprom.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: