Obejrzeli nagranie, chwilę później zobaczyli poszukiwanego mężczyznę

Brał produkty z półek i jadł (zdjęcie ilustracyjne)
Rośnie liczba kradzieży. Edyta Kochlewska o stratach sklepów
Ze sklepu wyszedł z koszem zakupów bez płacenia. Policjanci obejrzeli nagranie z kamer monitoringu, a chwilę później zauważyli na ulicy mężczyznę podejrzanego o kradzież. Już w czasie legitymowania przyznał się do winy. Grozi mu pięć lat więzienia.

W miniony piątek, 7 listopada, policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży w supermarkecie przy ulicy Młodzieżowej w Płońsku. Pracownik ochrony podczas przeglądania sklepowego monitoringu z kilku dni, zauważył, że 4 listopada po godzinie 22 jeden z klientów wyszedł ze sklepu z koszykiem pełnym zakupów bez płacenia. Na nagraniu widać było mężczyznę, który wyszedł drzwiami wejściowymi.

"Funkcjonariusze z płońskiej patrolówki, którzy zostali jako pierwsi skierowani do sklepu, sprawdzili zapis z kamer monitoringu. Gdy kryminalni zajęli się dalszymi czynnościami, w tym przyjmowaniem zawiadomienia, patrolujący miasto policjanci na jednym z blokowisk zauważyli mężczyznę, który wyglądem i ubiorem odpowiadał osobie widocznej na nagraniu. Ich podejrzenia okazały się słuszne. 31-letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego, od pewnego czasu przebywający w powiecie płońskim, już w czasie legitymowania i rozmowy przyznał się do kradzieży" - podaje w komunikacie nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z płońskiej policji.

Grozi mu pięć lat więzienia

Ze sklepu ukradł sześć butelek alkoholu, artykuły spożywcze, kapsułki do prania, pieluchomajtki oraz zabawkę. Wszystko było warte 1050 złotych.

Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: