Mercedes, który z ogromną prędkością wbił się w tył ciężarówki, był zmiażdżony z przodu. 42-letni kierowca zmarł na miejscu. Ciężarówka uderzyła z kolei w toyotę, która stała za autem dostawczym. Za kierownicą zgniecionego z obu stron auta osobowego siedziała kobieta w 38. tygodniu ciąży. Straciła dziecko.
Jest śledztwo w sprawie wypadku, do którego doszło w miniony piątek w Ustroniu. - Postępowanie zostało wszczęte z artykułu 177 paragraf 2 Kodeksu karnego - przekazał nam Marcin Hołubowicz, zastępca prokuratora rejonowego w Cieszynie.
Chodzi o spowodowanie nieumyślnego wypadku, którego skutkiem jest śmierć. W Ustroniu zginął 42-letni kierowca mercedesa. To znany w regionie biznesmen, który zajmował się między innymi budową dróg i sponsorował sport żużlowy. Osierocił żonę i dzieci.
- Według wstępnych wyników sekcji zwłok, zmarł wskutek rozległych wielonarządowych obrażeń - mówi Hołubowicz. W trakcie sekcji pobrano materiał do badań toksykologicznych i histopatologicznych, które odpowiedzą na pytania o stan zdrowia i trzeźwości kierowcy w chwili wypadku.
Kierująca toyotą straciła dziecko
Mercedes uderzył w tył ciężarówki, co wywolało efekt domina. W sumie w zdarzeniu uczestniczyły cztery samochody, w tym toyota yaris, która znalazła się między ciężarówką a autem dostawczym i została zgnieciona z obu stron.
- Kierująca toyotą była w bardzo zawansowanej ciąży, w 38. tygodniu. Dziecko zmarło. Przeprowadzone zostaną badania, dotyczące okoliczności utraty ciąży, czy przyczyną był wypadek - mówi Hołubowicz.
Wyniki tych badań mogą mieć wpływ na kwalifikację prawną czynu.
Kobieta przebywała w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej. Jak przekazała nam rzeczniczka tej placówki Anna Szafrańska, pacjentka była w dobrym stanie, w poniedziałek wypisała się do domu na własne życzenie.
Śledczy wystąpili do szpitala o udostępnienie dokumentacji medycznej poszkodowanej w wypadku.
Skrzyżowanie z sygnalizacją
Do wypadku doszło w dzielnicy Nierodzim na drodze wojewódzkiej 941 na jezdni w kierunku Wisły przed skrzyżowaniem z sygnalizacją świetlną i przejściem dla pieszych. To prosty odcinek drogi. Jak przekazał nam Krzysztof Pawlik, rzecznik cieszyńskiej policji, od czasu modernizacji krzyżówki i wprowadzenia świateł jest tam bezpiecznie.
Po wypadku w sieci pojawiło się nagranie z kamery monitoringu, należącej prawdopodobnie do pobliskiej restauracji. W rozmowie z nami Pawlik potwierdził, że wideo przedstawia wypadek z 15 marca. Śledczy mają także inne nagrania.
Na filmie widać, jak mercedes wbija się z dużą prędkością w tył ciężarówki, która zwalniała, zbliżając się do skrzyżowania. Przed sygnalizacją stały jeszcze trzy samochody w oczekiwaniu na zielone światło. Siła uderzenia była tak potężna, że naczepę wyrzuciło w górę, a ciężarówka przesunęła jeszcze dwa auta.
- Sprawa wymaga dogłębnego zbadania, zasięgnięcia opinii biegłych z różnych dziedzin, z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, budowy pojazdów, medycyny sądowej - wymienia prokurator Hołubowicz.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: nadesłane