O przesłaniu do sądu aktu oskarżenia poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Bartosz Kilian. To jeden z istotnych wątków śledztwa w sprawie przestępstw seksualnych popełnianych przez duchownych z diecezji sosnowieckiej, w którym zarzuty usłyszało kilku księży. Jacek K. jest jedną z czterech osób, które usłyszały zarzuty w toczącym się w Prokuraturze Okręgowej w Sosnowcu dużym śledztwie dotyczącym pedofilii w diecezji sosnowieckiej. Został zatrzymany na początku października 2024 r. Po przedstawieniu mu zarzutów trafił do aresztu.
"Czyny, których dotyczą zarzuty, są absolutnie niedopuszczalne i nie mogą być w żaden sposób tolerowane"
Komunikat w tej sprawie wydała w sobotę kuria sosnowieckiej diecezji.
"Przepraszamy Was, którzy doświadczyliście krzywdy. Nikt nie powinien mierzyć się z cierpieniem wynikającym z tak poważnych zarzutów, zwłaszcza że dotyczą one zachowań wobec osób małoletnich. Pamiętamy także o Waszych bliskich, którzy zmagają się z własnym lękiem i bezsilnością" - napisano. "Wiemy, że w obliczu spraw o takiej wadze zaufanie może zostać głęboko naruszone. Mimo to prosimy, abyście - jeśli potrzebujecie wsparcia - nie obawiali się zwrócić do nas o pomoc. Każdy kontakt potraktujemy z pełną powagą i troską. Zapewniając wsparcie duchowe, psychologiczne oraz materialne, kiedy tylko będzie ono potrzebne" - dodano
Diecezja zaznacza, że po pojawieniu się pierwszych informacji o podejrzeniach wobec oskarżonego duchownego został on niezwłocznie odsunięty od posługi, a organom ścigania przekazane wszystkie posiadane dane. "Nie ma żadnej tolerancji dla ukrywania krzywd ani dla działań, które mogłyby utrudniać postępowanie" - podkreślono.
Wstępne postępowanie kanoniczne, jak poinformowano, w tej sprawie zostało zakończone. "Diecezja wykonała wszystkie działania, do których zobowiązuje ją prawo kanoniczne, dalszy bieg sprawy należy do Stolicy Apostolskiej" - podano.
Przypomniano o działaniach prewencyjnych podejmowanych w diecezji, których celem jest ochrona małoletnich i wsparcie osób skrzywdzonych. Dodano, że w diecezji działają:
- Biuro Delegata ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, tworzone przez kapłana, siostrę zakonną i osobę świecką;
- duszpasterze osób skrzywdzonych;
- Zespół ds. Prewencji;
- Niezależna Komisja "Wyjaśnienie i Naprawa", analizująca sprawy wrażliwe oraz opracowująca rekomendacje dotyczące bezpieczeństwa i standardów postępowania.
"Rozumiemy, że sprawa ta wywołuje poważne poruszenie i poddaje próbie zaufanie do Kościoła. Dlatego jednoznacznie podkreślamy: czyny, których dotyczą zarzuty, są absolutnie niedopuszczalne i nie mogą być w żaden sposób tolerowane" - podkreślono.
Szesnaście lat dramatu
Początkowo prokuratura zarzucała księdzu dwa przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Przeprowadzone w śledztwie czynności pozwoliły na ustalenie kolejnych ofiar. - Łącznie w sprawie ustalono okoliczności uzasadniające przyjęcie, iż Jacek K. dopuścił się dziewięciu czynów zabronionych na szkodę siedmiu osób - podał w piątek prok. Kilian. Do przestępstw zarzucanych duchownemu miało dochodzić od 2008 do 2024 r. w miejscach, w których pełnił posługę kapłańską i uczył religii. - Jak wynika z zebranego materiału dowodowego, istota objętych zarzutami zachowań kapłana sprowadzała się do molestowania naówczas małoletnich pokrzywdzonych, często połączonego z wyzyskiwaniem ich bezradności oraz trudnej sytuacji życiowej - opisywał rzecznik. W jednym przypadku prokuratura zakwalifikowała zachowanie ks. K. jako przemoc na tle seksualnym.
Pornografia dziecięca u księdza
Biegli z zakresu informatyki śledczej odkryli na nośnikach danych należących do księdza filmy i zdjęcia z pornografią dziecięcą. Na tej podstawie Jackowi K. przedstawiono dziesiąty zarzut. Jak podała prokuratura, na materiał dowodowy obciążający księdza składają się m.in. zeznania kilkudziesięciu świadków, dokumentacja zabezpieczona podczas przeszukania Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu, dane medyczne, materiały z placówek oświatowych, a także ekspertyzy informatyczne, genetyczne, psychologiczne, fonoskopijne i psychiatryczno-seksuologiczne. Jacek K. jest aresztowany od czasu przedstawienia mu pierwszych zarzutów. Grozi mu do 30 lat więzienia.
Afera w sosnowieckiej diecezji
Ksiądz Jacek K. był w gronie trzech mężczyzn, którzy zostali zatrzymani w październiku zeszłego roku na polecenie Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Oprócz niego ujęty został inny czynny ksiądz - Dariusz L. Wobec tego duchownego trwa już proces karny, w którym duchowny jest oskarżony o popełnienie dziewięciu przestępstw o charakterze seksualnym na szkodę dzieci.
Oprócz nich ujęty został też były ksiądz. Zarzuty mu stawiane dotyczyły okresu, kiedy był kapłanem i nie wiązały się z pedofilią - chodziło o oszustwa.
Oprócz nich jest jeszcze jeden ksiądz, który odpowiada przed sądem. Na ławie oskarżonych Sądu Okręgowego w Sosnowcu zasiadł ksiądz Ryszard G., oskarżony o trzy przestępstwa wobec małoletnich, w tym dwa o charakterze seksualnym. Sprawa toczy się z wyłączeniem jawności, duchownemu grozi dożywocie.
W październiku 2024 r. została powołana i po raz pierwszy spotkała się w pełnym składzie Komisja Wyjaśnienie i Naprawa Spraw Wrażliwych Diecezji Sosnowieckiej. Jej zadaniem jest zbadanie zdarzeń na terenie diecezji. To trzeci zespół powołany przez biskupa sosnowieckiego Artura Ważnego. Wcześniej swoją pracę rozpoczęła Komisja ds. Rozeznania i Rozwoju Diecezji Sosnowieckiej oraz zespół ds. formacji duchowieństwa.
Autorka/Autor: bż/tok/gp
Źródło: PAP/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24