Rodzice dwóch chłopców 15 i 16-letniego zawiadomili prokuraturę, że ich synowie zostali wykorzystani seksualnie przez trenera sztuk walki. Chłopców przesłuchano w towarzystwie psychologa, a trener usłyszał zarzuty i został aresztowany. Nie przyznaje się do winy.
Prokuratura Rejonowa Południe w Częstochowie prowadzi śledztwo w sprawie wielokrotnego wykorzystania seksualnego podopiecznych przez trenera sztuk walki z tego miasta.
To chłopcy w wieku 15 i 16 lat. Do śledczych zgłosili się ich rodzice, potem zostali przesłuchani.
- 48-letni Dariusz P. usłyszał dwa zarzuty. Jeden dotyczy doprowadzenia innej osoby do innej czynności seksualnej, drugi - doprowadzenia innej osoby do innej czynności seksualnej i do obcowania płciowego - mówi Piotr Wróblewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Za każdym razem - wedle prokuratury - podejrzany miał używać podstępu i nadużywać stosunku zależności do osób małoletnich powyżej 15 roku życia.
Wróblewski uściśla, że chodzi o artykuł 197 Kodeksu Karnego, czyli tak zwane przestępstwo zgwałcenia (paragraf 1 i 2 w przypadku pierwszego chłopca, paragraf 2 w przypadku drugiego) oraz artykuł 199 paragraf 1 i 2.
Dariusz P., który jest także wykładowcą w jednej z częstochowskich uczelni, nie przyznaje się do zarzutów. Złożył wyjaśnienia, ale z uwagi na delikatny charakter sprawy, nie są one jawne.
Sąd uznał zeznania dwóch chłopców za wiarygodne i zdecydował o tymczasowym areszcie dla trenera. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Śledczy zabezpieczają obecnie dokumentację kursów prowadzonych przez P. i jego nośniki danych.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice