Tam, gdzie skatowali Kamila, wciąż mieszka 14-letni chłopiec. Czy jest bezpieczny?

Źródło:
tvn24.pl
Nie milkną komentarza po śmierci Kamila. Ofiar "będzie jeszcze więcej, jeśli nie zmienimy tego, co nie działa"
Nie milkną komentarza po śmierci Kamila. Ofiar "będzie jeszcze więcej, jeśli nie zmienimy tego, co nie działa"Katarzyna Skalska/Fakty po Południu TVN24
wideo 2/5
Nie milkną komentarza po śmierci Kamila. Ofiar "będzie jeszcze więcej, jeśli nie zmienimy tego, co nie działa"Fakty po Południu TVN24

W sądzie w Częstochowie toczy się sprawa o odebranie władzy rodzicielskiej Magdalenie i Dawidowi B., opiekunom skatowanego na śmierć Kamila. Dotyczy także 14-letniego syna Anety i Wojciecha J., którzy mieszkali z rodziną zmarłego chłopca i mu nie pomogli. Dzieci B. są w pieczy zastępczej. 14-latek wciąż jest z rodzicami w mieszkaniu, gdzie był maltretowany i cierpiał przez pięć dni jego ośmioletni kuzyn.

W mieszkaniu w Częstochowie, gdzie skatowany został ośmioletni Kamil, mieszkały dwie rodziny.

Jedna to B.: 35-letnia Magdalena, jej szóstka dzieci, w tym Kamil oraz mąż kobiety, 27-letni Dawid. Po skatowaniu Kamila, opiekunowie usłyszeli zarzuty i zostali aresztowani. Dawid B. jest podejrzany o znęcanie się i usiłowanie zabójstwa dziecka, Magdalena o to, że nie reagowała na to ani że nie pomogła synowi. Wszystkie ich dzieci trafiły do pieczy zastępczej, najmłodsze w wieku pół roku i 3 lat do rodziny zastępczej, starsze w wieku od 7 do 11 lat - do domu dziecka. Są bezpieczne.

Druga rodzina to Wojciech J. i jego żona Aneta, starsza siostra Magdaleny, którzy mają dwójkę synów, 14-letniego i pełnoletniego. Ciotka i wuj Kamila usłyszeli zarzuty za to, że nie pomogli skatowanemu chłopcu. Dostali dozór policji i nadal opiekują się swoim synem. Chłopiec wciąż mieszka w tym samym mieszkaniu.

Czytaj też: Kamil cierpiał tyle dni. A gdzie wy wtedy byliście?

Co mógł widzieć 14-latek?

Kamil został skatowany w środę 29 marca po powrocie ze szkoły. Według śledczych, ojczym zaciągnął go pod prysznic, oblał gorącą wodą z bojlera i rzucił na rozgrzany piec węglowy, za to, że dziecko zrzuciło na podłogę telefon. Potem chłopiec przez pięć dni leżał w mieszkaniu z poparzeniem 25 procent powierzchni ciała oraz połamanymi rękoma i nogą, bo do 3 kwietnia nikt nie wezwał do niego pogotowia. Był przytomny.

Mieszkanie, w którym umierał Kamil, to dwa pokoje z kuchnią, pomieszczenia przechodnie. Oznacza to, że 14-letni kuzyn mógł widzieć, jak Dawid B. znęcał się nad Kamilem, a potem obserwować cierpienie ośmiolatka i być świadkiem także bezczynności dorosłych, w tym swoich rodziców.

Chłopiec miał świadomość, że Kamilowi coś się stało. Chodzi do tej samej szkoły specjalnej, co kuzyn. Gdy w poniedziałek, 3 kwietnia, Kamil kolejny dzień nie pojawił się w szkole, nauczyciele pytali 14-latka o Kamila. Wiedzieli od Magdaleny, że ośmiolatek polał sobie w środę twarz ciepłą herbatą. Pytali 14-latka o stan buzi Kamila. Odpowiedział im: "dobrze".

Zbigniew Ziobro o sprawie ośmioletniego Kamila, który został skatowany przez ojczyma
Zbigniew Ziobro o sprawie ośmioletniego Kamila, który został skatowany przez ojczymaTVN24

Rodzice 14-latka mają teraz kuratora, tak jak od lat matka Kamila

B. i J. wciąż są opiekunami prawnymi swoich dzieci. Sąd zakazał Magdalenie kontaktów z dziećmi, bo prosiła o to, pisząc list z aresztu o tym, że tęskni za nimi. Ale nie pozbawił jej władzy rodzicielskiej, podobnie jak Dawida B.

- Postępowanie w tej sprawie się toczy i dotyczy także 14-letniego syna Wojciecha i Anety J. Na razie dziecko zostaje pod ich opieką. Sąd ustanowił nad rodziną nadzór kuratora - mówi Dominik Bogacz, rzecznik sądu okręgowego w Częstochowie.

Sędzia dodał, że sprawa nie jest pilna.

Przypomnijmy: Magdalena miała nadzór kuratora od 2015 roku, kiedy urodził się Kamil. Gdy wraz z Dawidem B. w 2022 roku przeniosła się do Olkusza, również tamtejszy sad ustanowił nadzór kuratora nad rodziną. Nie uchroniło to Kamila przed okrutną śmiercią. Zmarł 8 maja po 35 dniach pobytu w Górnośląskim Centrum Zdrowia w stanie śpiączki farmakologicznej. Według biegłych medycyny sądowej jego śmierć nastąpiła wskutek obrażeń, które spowodował ojczym.

CZYTAJ TEŻ: "Nie wiemy, co tam się podziało 30 marca. Była jeszcze ogromna szansa, żeby to dziecko uratować"

Dziecko, które jest świadkiem przemocy, również jest ofiarą przemocy

- Osoba małoletnia, która jest świadkiem przemocy, jest także ofiarą przemocy. Mówienie, że dziecko nie jest ofiarą przemocy, bo nie było bite, tylko widziało, jak ktoś bije inne dziecko, jest błędne – mówi Anna Krawczak z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, przypominając, że są cztery formy przemocy. Prócz fizycznej, także emocjonalna, psychiczna i przemoc zaniedbania. Stwierdzenie jakiejkolwiek z tych form przemocy powinno uruchomić procedurę Niebieskiej Karty.

Czy 14-latek jest w tej chwili bezpieczny?

Krawczak: - Dorośli, którzy nie udzielili pomocy bezradnemu, maltretowanemu dziecku, nie są osobami, o których można powiedzieć, że są opiekunami, którzy dają rękojmię, że ich opieka nad własnym dzieckiem będzie dostateczna. To należy do decyzji sądu, ale jest to obiektywna przesłanka do tego, by zabezpieczyć dziecko tych świadków przemocy w pieczy zastępczej.

Autorka/Autor:mag/tok

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

- Wyciągnął dzieci i zaczął celować w moją stronę. Widziałam tylko lufę. Zaczął pytać: "gdzie on jest?" - wspomina tragiczne wydarzenia Anna. Po tym, jak jej były partner Dawid M. doprowadził do kolizji jej auta, zatrzymał się na poboczu i zaczął strzelać w stronę pasażerów - kobiety, jej nowego partnera oraz dwójki jej dzieci. Według relacji pani Anny nie był to pierwszy raz, gdy z jego powodu bała się o zdrowie i życie. W "Uwadze!" TVN nieznane dotąd kulisy tragedii, do której doszło pod Łodzią.

"Cały czas strzelał. Zaczęłam krzyczeć, że w samochodzie jest Jasio, nasze wspólne dziecko"

"Cały czas strzelał. Zaczęłam krzyczeć, że w samochodzie jest Jasio, nasze wspólne dziecko"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Burza tropikalna Milton w poniedziałek gwałtownie przybrała na sile i stała się huraganem piątej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Żywioł zmierza w kierunku Florydy i zagraża terenom wcześniej dotkniętym przez huragan Helene. Zdaniem wielu meteorologów Milton jest obecnie najsilniejszą burzą na świecie w tym roku.

Najsilniejsza burza w tym roku. "Ewakuujcie się. Nie czekajcie, zróbcie to teraz"

Najsilniejsza burza w tym roku. "Ewakuujcie się. Nie czekajcie, zróbcie to teraz"

Źródło:
PAP, NHC

- Jarosław Kaczyński ostrzega przed tym, co sam chciał zrobić. To on skończył III Rzeczpospolitą w takim rozumieniu, że właściwie podważył działanie konstytucji - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezesa PiS, w której ten mówił o potrzebie uchwalenia nowej konstytucji i o "systemie, który nie będzie tak łatwy do podważenia".

"Diabelska przewrotność" Kaczyńskiego. "Podważył działanie konstytucji"

"Diabelska przewrotność" Kaczyńskiego. "Podważył działanie konstytucji"

Źródło:
TVN24

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat przywrócenia przez Niemcy kontroli na granicach. Decyzję krytykowali polscy europarlamentarzyści. - Nie uczycie się na własnych błędach, ale chcecie, by inni ponosili ich koszty. To niszczy europejską solidarność. Coraz częściej w Parlamencie Europejskim zadajemy sobie pytanie: kto ukradł Europie Niemcy? - mówił Bartłomiej Sienkiewicz (PO).

Sienkiewicz o "pokazie arogancji" Niemiec

Sienkiewicz o "pokazie arogancji" Niemiec

Źródło:
PAP

W związku z atakami ukraińskich dronów Władimir Putin boi się latać do Soczi - przekazał rosyjski niezależny serwis Projekt. Poinformował też, że ze zdjęć satelitarnych wynika, iż wyburzono główny budynek rezydencji prezydenta Rosji w tym mieście.

Media: Putin boi się tam latać, główny budynek jego rezydencji wyburzono

Media: Putin boi się tam latać, główny budynek jego rezydencji wyburzono

Źródło:
PAP

Śmiertelny wypadek na Ursynowie. Kierujący busem 86-latek prawdopodobnie podczas manewru parkowania nie zauważył pieszego i go potrącił. Poszkodowany 75-latek nie przeżył.

86-letni kierowca parkował, przygniótł pieszego. Ranny mężczyzna nie przeżył

86-letni kierowca parkował, przygniótł pieszego. Ranny mężczyzna nie przeżył

Źródło:
tvnwarszawa.pl

15-letni Igor miał skierowanie na pilną konsultację kardiologiczną. Najbliższy dostępny termin wizyty na NFZ był za dwa lata. - Sytuacja bulwersująca, właściwie patologiczna. Poprosiłam Narodowy Fundusz Zdrowia o wyjaśnienie tej sprawy - mówiła w "Tak jest" ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

Szefowa MZ: bulwersująca, patologiczna sytuacja

Szefowa MZ: bulwersująca, patologiczna sytuacja

Źródło:
TVN24

Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) unieruchomił rosyjski trałowiec Aleksander Obuchow, który stacjonował w Bałtijsku i miał pełnić służbę bojową. Okręt został trafiony w kanał gazowy, co spowodowało przedostanie się wody do silnika. Jednostka została wysłana do naprawy - poinformował HUR na Telegramie.

"Udana operacja" wywiadu na Bałtyku

"Udana operacja" wywiadu na Bałtyku

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla południowych regionów kraju. W kolejnych dniach mogą pojawić się kolejne alerty.

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. Żółte alerty w części kraju

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. Żółte alerty w części kraju

Źródło:
IMGW

Poniedziałkowe oświadczenie Zygmunta Solorza w sprawie odwołania jego synów z rady nadzorczej ZE PAK nie ma żadnego znaczenia dla istotny sporu, a sukcesja oraz przekazanie im współkontroli nad Solkomtelem i TiVi już się dokonały - przekazał Paweł Rymarz, prawnik reprezentujący dzieci założyciela Grupy Polsat. W poniedziałek synowie Zygmunta Solorza, Tobias Solorz i Piotr Żak, zostali odwołani podczas walnego zgromadzenia.

Solorz odwołuje synów z rady nadzorczej ZE PAK. Ich prawnik: sukcesja już się dokonała

Solorz odwołuje synów z rady nadzorczej ZE PAK. Ich prawnik: sukcesja już się dokonała

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Spór między Radosławem Sikorskim a Andrzejem Dudą o obsadzenie stanowisk polskich ambasadorów trwa. Prezydencki minister Andrzej Dera ocenił w "Kropce nad i", że powołanie kandydatów do nowych ról może nastąpić, "jeżeli dojdzie do porozumienia między panem prezydentem a ministrem spraw zagranicznych". Przekonywał, iż chodzi o to, "żeby pan minister spraw zagranicznych skonsultował te wszystkie sprawy z panem prezydentem, czego nie robi".

Co dalej z ambasadorami? "Najpierw trzeba uzgodnić, a potem wysyłać wnioski"

Co dalej z ambasadorami? "Najpierw trzeba uzgodnić, a potem wysyłać wnioski"

Źródło:
TVN24

- Ukraińscy jeńcy są rozstrzeliwani, a przeciwnicy Putina są w Rosji więzieni w nieludzkich warunkach i torturowani. System więzienny niewiele zmienił się od czasów Stalina - mówi opozycjonista Ilia Jaszyn. Niedawno został wymieniony na szpiegów i morderców na usługach rosyjskich służb.

System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"

System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"

Źródło:
Fakty TVN

Jego ciało miało temperaturę zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza. 60-latek trafił do szpitala w Opolu. Lekarze przypominają, że hipotermia nie jest wyłącznie zjawiskiem zimowym, może wystąpić także w innych porach roku.

Miał zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza, gdy trafił do szpitala

Miał zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza, gdy trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy przestrzegają przed uprawą roślin na glebach dotkniętych przez powódź. Masy wody płynące z dużą prędkością mogą prowadzić do wymieszenia się podłoża z osadami dennymi zawartymi w korycie rzek, które mogą zawierać niebezpieczne dla zdrowia zanieczyszczenia.

"To tykająca bomba z opóźnionym zapłonem"

"To tykająca bomba z opóźnionym zapłonem"

Źródło:
PAP

Mieszkanka Krakowa sądziła, że znany piosenkarz proponuje jej miejsce VIP na swoim koncercie. Potem wykupiła jeszcze "pakiet spotkaniowy". Zorientowała się, że została oszukana, gdy kolejne spotkania z "artystą" były odwoływane.

Poznała "znanego piosenkarza" i robiła wszystko, o co prosił, by się z nim spotkać

Poznała "znanego piosenkarza" i robiła wszystko, o co prosił, by się z nim spotkać

Źródło:
tvn24.pl

W trzecim kwartale bieżącego roku w sieciach mobilnych przeniesiono ponad 370 tysięcy numerów, natomiast stacjonarnych niemal 60 tysięcy - podał UKE w poniedziałkowym komunikacie. Najwięcej użytkowników straciły Plus oraz T-Mobile.

Te sieci komórkowe straciły najwięcej użytkowników

Te sieci komórkowe straciły najwięcej użytkowników

Źródło:
PAP

Kanadyjskie władze odpowiedzialne za opiekę zdrowotną poinformowały o śmierci dziecka z powodu wścieklizny. To pierwszy przypadek tej choroby zakaźnej u człowieka w prowincji Ontario od 1967 roku - podkreślił lekarz cytowany przez lokalne media. W Polsce rocznie notowanych jest ok. 8-10 tys. przypadków pogryzienia ludzi przez zwierzęta podejrzane o wściekliznę. - Odnoszę wrażenie, że zapomnieliśmy o tej chorobie, a zagrożenie cały czas jest realne - podkreślała lubelska konsultant ds. chorób zakaźnych dr n. med. Grażyna Semczuk.

Rodzina "obudziła się z nietoperzem w pokoju". Nie żyje dziecko

Rodzina "obudziła się z nietoperzem w pokoju". Nie żyje dziecko

Źródło:
CBC, PAP

Skarżyscy policjanci pięciokrotnie interweniowali w weekend w związku z zaginięciami grzybiarzy. Pomogli dziewięciu osobom. Jedno z tych zdarzeń zakończyło się jednak tragicznie. 65-latek z Warszawy zasłabł podczas wędrówki i mimo podjętej reanimacji zmarł.

Tragedia podczas grzybobrania, nie żyje mężczyzna

Tragedia podczas grzybobrania, nie żyje mężczyzna

Źródło:
PAP

Tizi Hodson miała 22 lata, gdy wysłała swoją ofertę pracy, marząc o posadzie kaskadera motocyklowego. - Każdego dnia sprawdzałam skrzynkę - wspomina. Odpowiedź jednak nie nadeszła. Teraz, po 48 latach, wyszło na jaw, co się wydarzyło. - To ma dla mnie ogromne znaczenie - przyznała Brytyjka w rozmowie z BBC.

Nie dostała odpowiedzi na podanie o pracę. Po 48 latach poznała powód

Nie dostała odpowiedzi na podanie o pracę. Po 48 latach poznała powód

Źródło:
BBC

Victor Ambros i Gary Ruvkun zostali tegorocznymi laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny. Wyróżniono ich za odkrycie mikroRNA i jego roli w potranskrypcyjnej regulacji genów.

Znamy laureatów Nagrody Nobla z medycyny za 2024 rok

Znamy laureatów Nagrody Nobla z medycyny za 2024 rok

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Mój ojciec mógł żyć

Mój ojciec mógł żyć

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W serwisie Max debiutuje dzisiaj "Franczyza", amerykański serial, który w krzywym zwierciadle ukazuje kulisy pracy nad filmami o superbohaterach. Pomysłodawcą "zabawnej i zapierającej dech w piersiach" produkcji jest Sam Mendes, reżyser znany między innymi z "American Beauty" i dwóch filmów z Jamesem Bondem.

"Zabawny i zapierający dech w piersiach" serial od dziś na platformie Max

"Zabawny i zapierający dech w piersiach" serial od dziś na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl, The Wall Street Journal, The Hollywood Reporter