"Wiewiórki zakopują orzechy i potem nie wiedzą gdzie". Dlatego Ala dała im karmniki

Ala i jej karmniki dla wiewiórek
Ala i jej karmniki dla wiewiórek
Źródło: Paweł Skalski | TVN 24 Katowice

Ala ma 9 lat i lubi wiewiórki. Napisała projekt do budżetu obywatelskiego z wnioskiem o postawienie karmników dla wiewiórek, bo "zakopują orzechy i potem nie wiedzą gdzie". Teraz będą miały pewne miejsce, jeśli tylko spodoba im się pomysł Ali.

- Prosimy dokarmiać nas wyłącznie orzechami i nasionami - Alicja Gębuś, lat 9 z Częstochowy czyta instrukcję obsługi karmnika dla wiewiórek. Konstrukcje stanęły w podjasnogórskich parkach. Ala była ich pomysłodawczynią, chociaż inaczej je sobie wyobrażała. - Ze spadzistym dachem, okrągłe, ale te też mi się podobają - mówi.

- W Polsce nie ma mody na dokarmianie wiewiórek, dlatego to było dla mnie wyzwanie - mówi ornitolog Stanisław Czyż, wykonawca karmników i wyjaśnia ich wygląd: - W Stanach Zjednoczonych wiewiórki są nie tylko bohaterami kreskówek, ale bardzo chętnie dokarmianymi zwierzętami w parkach. Ta konstrukcja po części wzorowana jest na amerykańskiej. Mam nadzieję, że nasze wiewiórki to zaakceptują - dodaje

Skrzynka o wymiarach 70 na 30 cm otwierana jest od góry, żeby można było wsypywać orzechy i nasiona, a na przedniej ścianie jest szyba, ułatwiająca obserwację, co się dzieje w środku. Wiewiórki mają okrągłe, 10-centymetrowe otwory do wchodzenia.

W wiewiórce lubię wszystko

Karmniki to zrealizowany właśnie projekt Ali do projektu obywatelskiego.

"5 sztuk karmników (z początku chciała 20, ale przekreśliła) rozmieszczonych w parkach, do których dzieci i dorośli będą mogli wsypywać orzechy dla wiewiórek. Wtedy wiewiórki nie będą głodne. A dzieci będą mogły przyglądać się, jak jedzą wiewiórki" - napisała dziewczynka w uzasadnieniu i wygrała.

- Byliśmy bardzo zadowoleni, bo to pokazuje, że dzieci w Częstochowie mogą składać wnioski do budżetu obywatelskiego i mają fajne pomysły, które znajdują poparcie wśród wielu mieszkańców naszego miasta - mówi Agata Wierny z urzędu miasta w Częstochowie.

- Co lubisz w wiewiórkach? - zapytaliśmy pomysłodawczynię.

Ala: - Wszystko. Teraz tylko czekam, aż przyjdą do karmnika.

Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: