Jak widać na filmie, kombajn zbożowy zajmował więcej niż jeden pas ruchu na autostradzie. Takim maszynom nie wolno wjeżdżać na autostrady i drogi ekspresowe, bo nie rozwijają wystarczającej prędkości. Ale kierowca powiedział policjantom, że o tym nie wiedział.
Patroli z Komisariatu Autostradowego Policji z Gliwic, który swoim nadzorem obejmuje śląskie odcinki autostrad, został powiadomiony o poruszającym się po częstochowskim odcinku A1 kombajnie zbożowym.
Po kilku minutach policjanci potwierdzili zgłoszenie. - Kierowca maszyny rolniczej tłumaczył mundurowym, że nie wiedział, iż tego typu pojazdem nie można poruszać się po autostradzie. Jak widać, pojazd swoją szerokością zajmował więcej niż jeden pas ruchu. Tylko dzięki czujności wszystkich wyprzedzających nie doszło do wypadku - relacjonuje policja.
Funkcjonariusze pomogli kombajniście opuścić autostradę, pilotując jego maszynę do najbliższego zjazdu. Ale na tym nie skończyli sprawy. Zamierzają skierować do sądu wniosek o ukaranie kierowcy kombajnu.
Minimum 40 kilometrów na godzinę
Policja przypomina, że autostrady przeznaczone są tylko i wyłącznie do ruchu pojazdów samochodowych, a więc pojazdów silnikowych o konstrukcji umożliwiającej jazdę z prędkością co najmniej 40 km/h, z wyłączeniem ciągników rolniczych i motorowerów.
To samo dotyczy dróg ekspresowych. Mówi o tym prawo o ruchu drogowym, objaśniając, do czego przeznaczone są drogi publiczne.
Użyte w ustawie określenia oznaczają: [...] autostrada - drogę dwujezdniową, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi, na której nie dopuszcza się ruchu poprzecznego, przeznaczoną tylko do ruchu pojazdów samochodowych, z wyłączeniem czterokołowca, które na równej, poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep;
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Policja Śląska