Mężczyzna z 13-miesięcznym dzieckiem w wózku znajdował się przed blokiem w Częstochowie (woj. śląskie), gdy spadła na nich bryła lodu. Doznali urazów, trafili do szpitala. Prokuratura wszczęła śledztwo. Przesłuchano świadka, który miał wcześniej informować administrację budynku o zwisających soplach.
Do zdarzenia doszło w środę (21 grudnia) o godzinie 15.59 przed wejściem do czteropiętrowego bloku przy alei Armii Krajowej w Częstochowie.
Szpital o stanie mężczyzny i dziecka
Według informacji Sabiny Chyry-Giereś z policji w Częstochowie, bryła lodu spadła z dachu budynku na znajdującego się przed blokiem mężczyznę z 13-miesięcznym dzieckiem w wózku. Oboje trafili do szpitala wojewódzkiego w Częstochowie.
Zbigniew Bajkowski, dyrektor szpitala przekazał nam, że stan dziecka i ojca jest stabilny. - Dziecko zostało przewiezione na obserwację do szpitala w Łodzi. Nie ma zagrożenia życia - powiedział w czwartek po południu.
Chodzi o Centrum Zdrowia Matki Polki. O umieszczeniu tam chłopca przesądziła wyższa referencyjność tej placówki.
Wcześniej Bajkowski informował, że dziecko ma krwiak śródczaszkowego, a ojciec - krwiak zewnątrzczaszkowy. Kontrolna tomografia niczego u mężczyzny nie wykazała.
Prokurator: mieszkaniec informował administratora budynku o zwisających soplach
- Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ wszczęła śledztwo w sprawie narażenia 13-miesięcznego dziecka i jego 34-letniego ojca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - powiedział Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Jak dodał, śledztwo dotyczy także nieumyślnego spowodowania u chłopca poważnych obrażeń głowy, skutkujących chorobą realnie zagrażającą życiu. Przestępstwa te są zagrożone karą pozbawienia wolności do trzech lat.
Prokuratura ustaliła wstępnie, że do wypadku doszło, gdy 34-letni mężczyzna wyszedł z synem na spacer. Bryła lodu spadła na nich z bloku, w którym mieszkają.
Śledczy przesłuchali pierwszych świadków. - Jeden z mieszkańców bloku, z którego spadła bryła lodu, informował o zwisających soplach lodu z tego budynku administrację tego obiektu - mówi Ozimek.
Jak przekazała nam Chyra-Giereś, jest to blok w administracji Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów.
Źródło: TVN24 Katowice, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ambitna Częstochowa