W środę był w szkole, w poniedziałek trafił do szpitala ze złamaniami i oparzeniami. Ośmioletni Kamil walczy o życie

Źródło:
tvn24.pl, TVN24 Katowice, PAP
GCZD o stanie zdrowia 8-letniego Kamila
GCZD o stanie zdrowia 8-letniego KamilaTVN24
wideo 2/7
GCZD o stanie zdrowia 8-letniego KamilaTVN24

Ośmioletni Kamil z Częstochowy ma poparzoną całą twarz, tułów, ręce i nogi oraz nieleczone złamania obu rąk i nogi. Trafił do szpitala w poniedziałek, ale według lekarzy najstarsze obrażenia powstały miesiąc temu. W tym czasie chłopiec chodził do szkoły. W zeszłym roku opieka społeczna wnioskowała do sądu o zabezpieczenie chłopca i jego rodzeństwa w pieczy zastępczej. Sąd nie widział do tego podstaw. Wkrótce potem rodzina wyprowadziła się z miasta.

Ośmioletni Kamil mieszkał w Częstochowie z matką, 35-letnią Magdaleną B. i jej mężem, 27-letnim Dawidem B. W poniedziałek, 3 kwietnia, jego ojciec biologiczny, który przyszedł w odwiedziny, zauważył, że syn z obrażeniami ciała leży w łóżku. Powiadomił policję.

W tym samym dniu chłopiec w ciężkim stanie trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, a opiekunowie dziecka zostali zatrzymani. W środę usłyszeli zarzuty w Prokuraturze Okręgowej w Częstochowie. Dawid B. podejrzany jest o usiłowanie zabójstwa Kamila i znęcanie się nad nim ze szczególnym okrucieństwem. Według prokuratury, przyznał się, że oblewał chłopca wrzątkiem i umieścił na rozgrzanym piecu węglowym. Miał go także bić i kopać po całym ciele i przypalać papierosami. Nie wyjaśnił dlaczego. Magdalena B. przyznała się, że nie reagowała na zachowanie męża, bo się go bała. Ma zarzut narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia.

Opiekunowe zostali aresztowani na trzy miesiące.

Zarzuty dla matki i ojczyma 8-letniego chłopca (materiał z 05.04.2023)
Zarzuty dla matki i ojczyma 8-letniego chłopcaTVN24

Sąd zdecydował: szóstka dzieci umieszczona w pieczy zastępczej

Jak wynika z informacji rzecznika Sądu Okręgowego w Częstochowie Dominika Bogacza, Magdalena B. ma szóstkę dzieci – dwójkę najmłodszych z obecnym mężem Dawidem B., a czwórkę pozostałych z dwoma innymi mężczyznami. Najstarsze z dzieci ma 11 lat, a najmłodsze urodziło się ubiegłym roku.

W czwartek po południu zapadła decyzja sądu rodzinnego w sprawie ich losu.

- Sąd podjął decyzję o umieszczeniu dwójki najmłodszych dzieci w pieczy zastępczej w trybie zabezpieczenia tymczasowego, a czwórki starszych – łącznie z tym, które jest obecnie w szpitalu – w placówce opiekuńczo-wychowawczej - powiedział sędzia Bogacz. - Jest to zarządzenie tymczasowe dla zabezpieczenia dobra dzieci, postępowanie w ich sprawie nadal będzie się toczyć. To oczywiście nie zamyka sprawy, a wręcz dopiero ją otwiera - zaznaczył.

Według ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej rodzeństwo nie powinno być rozdzielane, a dzieci poniżej 10 roku życia mają być zabezpieczane w rodzinach zastępczych, nie w domach dziecka.

- Sąd szukał dla dzieci rodziny zastępczej, ale w tym momencie nie udało się znaleźć dla wszystkich, a one nie mogły pozostać, tam gdzie dotąd były po zatrzymaniu matki, to znaczy u siostry matki – wyjaśnił nam Bogacz. Dodał, że sąd nadal będzie poszukiwać dla rodzeństwa rodzinnej pieczy, chociaż przyznał, że umieszczenie wszystkich dzieci w jednej rodzinie będzie trudne.

Prokuratura sprawdza MOPS i szkołę

Tomasz Ozimek, rzecznik prowadzącej śledztwo w sprawie ośmiolatka Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, powiedział, że w postępowaniu będzie też sprawdzane, czy pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej prawidłowo wykonywali swoje obowiązki. - Nie zostało wszczęte odrębne postępowanie w tym zakresie. W ramach prowadzonego śledztwa, zawsze kiedy rodzina pozostawała pod opieką MOPS, sprawdzamy, czy czynności służbowe przez pracowników MOPS były wykonywane prawidłowo. To standardowe działanie w takiej sprawie - zaznaczył prokurator. Śledczy chcą też sprawdzić, czy nauczyciele ze szkoły, do której chodził ośmiolatek, zauważyli, że dziecko ma złamania, które - jak wynika z opinii lekarzy - mogły powstać nawet miesiąc wcześniej.

Rodzina była pod opieką MOPS od 2021 roku

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Częstochowie w opublikowanym dzisiaj komunikacie poinformował, że rodzina chłopca była pod ich opieką od marca 2021 roku.

"Prowadzona była współpraca z kuratorem, asystentem rodziny, placówką edukacyjną oraz dzielnicowym - czytamy w komunikacie. - W czerwcu 2022 roku pracownicy socjalni zdecydowali o konieczności zawiadomienia sądu o sytuacji rodziny. Dyrektor MOPS niezwłocznie wystosowała pismo w tej sprawie wraz z wnioskiem o zabezpieczenie dzieci w pieczy zastępczej. Powodem były problemy rodziny, natomiast nie dotyczyły one przemocy".

Sprawa została rozpatrzona w częstochowskim sądzie rodzinnym w tym samym roku, 16 sierpnia. - Sąd uznał, że brak jest podstaw do wydania zarządzeń opiekuńczych w przypadku tej rodziny i postępowanie umorzył, nie znalazł podstaw do umieszczenia tych dzieci w rodzinie zastępczej - powiedział nam sędzia Dominik Bogacz.

Sąd nie widział podstaw do zabezpieczenia dzieci w pieczy zastępczej
Sąd nie widział podstaw do zabezpieczenia dzieci w pieczy zastępczejTVN24

W sierpniu rodzina przeniosła się do pobliskiego Olkusza. Wrócili do Częstochowy na przełomie lutego i marca. MOPS zapewnia, że "pracownik socjalny niezwłocznie (...) nawiązał kontakt z rodziną. W ciągu czterech tygodni pobytu rodziny w Częstochowie był w środowisku trzy razy. (...) Nawiązał kontakt z placówką edukacyjną potwierdzając, że chłopiec uczęszcza na zajęcia. Wystąpił również o wydanie na piśmie opinii o sytuacji dziecka przez szkołę, do której dziecko uczęszczało. W opinii nie było informacji, które mogłyby wskazywać, iż dziecko może doświadczać przemocy".

Jak przekazała nam Olga Dargiel, rzeczniczka częstochowskiego MOPS, chłopiec chodził do szkoły do 29 marca włącznie. W tym samym dniu rano pracownik socjalny odwiedził rodzinę.

To w tym dniu, według prokuratury, doszło do oparzenia. Ale według lekarzy GCZD w Katowicach, gdzie leczony jest Kamil, inne obrażenia powstały u dziecka wcześniej. Jak powiedział w środę na briefingu koordynator Centrum Urazowego dla Dzieci w GCZD Andrzej Bulandra, miał także nieleczone złamania kończyn. - Chodzi o złamania obu rąk i jednej nogi. Najstarsze obrażenie powstało około miesiąc przed przyjęciem do szpitala - doprecyzował Wojciech Gumułka, rzecznik GCZD.

Ośrodek Pomocy Społecznej w Częstochowie o 8-letnim Kamilu (materiał z 06.04.2023)
Ośrodek Pomocy Społecznej w Częstochowie o 8-letnim KamiluTVN24

Tymczasem MOPS zarejestrował u Kamila tylko złamanie jednej ręki. "W pierwszej połowie marca chłopiec został zaopatrzony na SOR, w związku ze złamaniem ręki" - czytamy w komunikacie. Potem opuścił jeden dzień w szkole - gdy miał zdejmowany gips.

O złamaniu ręki MOPS pisze: "Nie było zgłoszeń ze szpitala, aby w tym przypadku zaobserwowano coś niepokojącego w wyglądzie czy zachowaniu dziecka. Również z informacji uzyskanych w szkole, do której uczęszcza chłopiec wynika, iż sytuacja urazu była analizowana przez personel placówki, chłopiec odbył spotkanie ze szkolnym psychologiem, tu także nie wykazano przesłanek do podejmowania interwencji w tej sprawie".

Pracownik socjalny kontaktował się także z dzielnicowym. "Komisariat w piśmie potwierdził, iż nie odnotowano zdarzeń we wskazanej rodzinie" - informuje MOPS.

Chłopiec jest wciąż w ciężkim stanie

Chłopiec ma oparzoną jedną czwartą powierzchni ciała, w tym całą twarz, głowę, tułów, nogi i ręce. Prócz złamań miał także krwiaka na głowie.

- Udzielono mu najpierw pierwszej niezbędnej pomocy na SOR, a dalsze leczenie jest kontynuowane na oddziale intensywnej terapii. Chłopiec od kilku dni cały czas jest w ciężkim stanie. Jest w śpiączce farmakologicznej. Oddycha za pomocą aparatury medycznej. Ustabilizował się ten stan. Jest ciężki, natomiast nie następuje pogorszenie stanu zdrowia dziecka. W dalszym ciągu trwa walka o jego zdrowie i życie, bo obrażenia, których doznał, przede wszystkim oparzenia, są na tyle poważne i rozległe, że w dalszym ciągu realnie zagrażają jego zdrowiu i życiu. Lekarze, którzy zaopatrywali chłopca, zarówno na SOR, jak i później leczyli go na oddziale intensywnej terapii twierdzą, że dziecko musiało być oblane jakąś łatwopalną albo bardzo gorącą lub żrącą substancją - przekazał nam dzisiaj Wojciech Gumułka. - Dziecko przeszło póki co jeden zabieg operacyjny, czekają go kolejne operacje, one są związane z oparzeniami, których doznał. Niezbędne jest regularne czyszczenie ran oparzeniowych, które u chłopca występują obecnie. Dziecko jest w ciężkim stanie stabilnym. Doznało ciężkich obrażeń, rozległych poparzeń. Tak naprawdę w dalszym ciągu trwa walka o jego życie i jeśli tą walkę nasi lekarze wygrają, dużym wyzwaniem będzie leczenie blizn oparzeniowych, które u chłopca na pewno będą występować - dodał.

Autorka/Autor:mag/gp

Źródło: tvn24.pl, TVN24 Katowice, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W sobotę rano nawałnica przeszła przez bazę 1. dywizjonu lotniczego w Leźnicy Wielkiej (województwo łódzkie). Uszkodzony został dach hangaru i dwa śmigłowce - podało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Nawałnica przeszła przez bazę wojskową. Dwa śmigłowce uszkodzone

Nawałnica przeszła przez bazę wojskową. Dwa śmigłowce uszkodzone

Źródło:
tvn24.pl

Na jednej ze stacji paliw w Mysłowicach (Śląskie) pojawił się trzylatek w samej pieluszce. Chłopiec najprawdopodobniej wyszedł z domu, gdy jego ojciec spał. Decyzją sądu, dziecko trafiło do rodziny zastępczej.

Trzylatek w pieluszce sam przyszedł na stację paliw

Trzylatek w pieluszce sam przyszedł na stację paliw

Źródło:
tvn24.pl

Gdzie jest burza? W sobotę 22.06 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Zjawiskom towarzyszą dość ulewne opady oraz porywisty wiatr. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Zjawiska znów nabierają siły

Gdzie jest burza? Zjawiska znów nabierają siły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Na autostradzie A6 pod Szczecinem rozpoczął się protest przewoźników. Czternaście ciągników siodłowych blokuje prawy pas ruchu na A6/S3 w kierunku Świnoujścia przy węźle Rzęśnica. Na trasie prowadzącej nad morze utworzył się blisko siedmiokilometrowy zator. Zachodniopomorscy przewoźnicy i branżowe organizacje z innych regionów Polski domagają się rządowego wsparcia dla transportowców.

Protest przewoźników, blisko siedmiokilometrowy korek na drodze nad morze

Protest przewoźników, blisko siedmiokilometrowy korek na drodze nad morze

Źródło:
PAP

Pożar w stadninie koni w Tomaszowicach koło Krakowa. Spalił się budynek gospodarczy. Zginęła jedna osoba.

Pożar w stadninie koni, strażacy znaleźli zwęglone zwłoki

Pożar w stadninie koni, strażacy znaleźli zwęglone zwłoki

Źródło:
PAP

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zdarzenia w jednej ze szkół w Przasnyszu. W kwietniu z budynku ewakuowano 340 osób, a 15 trafiło do szpitala z objawami zatrucia. Śledczy próbują ustalić, co było przyczyną.

Uczniowie wymiotowali i mieli zawroty głowy. Próbują ustalić, co było przyczyną zatrucia

Uczniowie wymiotowali i mieli zawroty głowy. Próbują ustalić, co było przyczyną zatrucia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Andrzej Mularczyk, wybitny scenarzysta pamiętnych polskich filmów i seriali, twórca między innymi postaci Kargula i Pawlaka, zmarł w wieku 94 lat - poinformowało Stowarzyszenie Filmowców Polskich.

Andrzej Mularczyk nie żyje

Andrzej Mularczyk nie żyje

Źródło:
PAP
Po wsi w sukience chodziła tylko nocą. "Albo będę sobą, albo się zabiję"

Po wsi w sukience chodziła tylko nocą. "Albo będę sobą, albo się zabiję"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na ulicy Rydla w Krakowie drzewo spadło na poruszający się samochód. Osobom, które nim podróżowały, na szczęście, nic poważnego się nie stało. To efekt frontu atmosferycznego, który przeszedł w sobotni poranek nad stolicą Małopolski. W sumie strażacy odnotowali około 40 interwencji.

Drzewo spadło na jadący samochód

Drzewo spadło na jadący samochód

Źródło:
tvn24.pl

Tragiczny wypadek na drodze krajowej numer 10 w Cierpicach koło Torunia. W zderzeniu trzech pojazdów śmierć poniosła jedna osoba. To 36-letni kierowca toyoty.

Zjechał ze swojego pasa i czołowo zderzył się z dwoma pojazdami. Zginął jeden z kierowców

Zjechał ze swojego pasa i czołowo zderzył się z dwoma pojazdami. Zginął jeden z kierowców

Źródło:
tvn24.pl

Nasza reakcja była bardzo jednoznaczna - przekazał w "Jeden na jeden" Maciej Duszczyk, wiceszef MSWiA, mówiąc o piątkowym spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych Polski, Niemiec i Austrii po incydencie na polsko-niemieckiej granicy. Jak dodał, jeżeli takie incydenty "będą się powtarzać, to nasza reakcja będzie dużo bardziej ostra".

Incydent na granicy z Niemcami. Wiceszef MSWiA: pani minister powiedziała, że to był wypadek i przeprosiła

Incydent na granicy z Niemcami. Wiceszef MSWiA: pani minister powiedziała, że to był wypadek i przeprosiła

Źródło:
TVN24, PAP

Alert RCB. SMS-owe ostrzeżenie przed gwałtownymi burzami zostało wysłane w sobotę 22.06 do osób przebywających na terenie siedmiu województw. Eksperci ostrzegli, że możliwe będą przerwy w dostawie prądu.

Alert RCB w siedmiu województwach. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Alert RCB w siedmiu województwach. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

W sobotę nad południową i wschodnią Polską przechodzą burze, którym towarzyszą silny wiatr i ulewne opady deszczu. Groźnie było również w piątek - wtedy gwałtowne zjawiska przechodziły przez zachodnią Polskę. Trudne warunki atmosferyczne spowodowały kilkaset strażackich interwencji.

Drzewa gną się na wietrze, ulice jak potoki. Nawałnice nad Polską

Drzewa gną się na wietrze, ulice jak potoki. Nawałnice nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, Sieć Obserwatorów Burz

Urząd Miasta w Rzeszowie nie będzie już utrzymywać ogrodów bernardyńskich. To pokłosie konfliktu z zakonnikami, który dotyczy pomnika Czynu Rewolucyjnego - wizytówki stolicy Podkarpacia. Zakon - zamiast miastu - przekazał monument stowarzyszeniu, które - jak informuje rzeszowski magistrat - zamierza go wyburzyć. Miasto się temu sprzeciwia. - Wykorzystamy wszelkie możliwe środki, by pomnik znów stał się własnością miasta i mieszkańców - zapewniają urzędnicy.

Miasto wypowiedziało zakonowi umowę. W tle spór o słynny pomnik

Miasto wypowiedziało zakonowi umowę. W tle spór o słynny pomnik

Źródło:
tvn24.pl

Jeden z podejrzanych o próbę zabójstwa 18 czerwca w Kijowie opozycyjnego dziennikarza Ajdosa Sadykowa został w piątek zatrzymany w Kazachstanie - poinformowała w sobotę Prokuratura Generalna tego kraju. Miał sam zgłosić się do organów ścigania

Usiłowali zabić dziennikarza w Kijowie. Jeden z podejrzanych zgłosił się w Kazachstanie

Usiłowali zabić dziennikarza w Kijowie. Jeden z podejrzanych zgłosił się w Kazachstanie

Źródło:
PAP

Najpiękniejszą nadmorską miejscowością we Włoszech jest Pollica w regionie Kampania na południu - taki werdykt ogłosiły Liga Ochrony Środowiska (Legambiente) i krajowy Touring Club. Łącznie wyróżniono 33 miasteczka - 21 nad morzem i 12 nad jeziorami.

Włosi wybrali najpiękniejszy nadmorski kurort w kraju

Włosi wybrali najpiękniejszy nadmorski kurort w kraju

Źródło:
PAP

Strażacy gaszą pożar poddasza w domu rodzinnym pod Piasecznem. Jak dowiedział się nasz reporter, przyczyną miało być uderzenie pioruna. Nikt nie ucierpiał.

Burza przeszła obrzeżami Warszawy. Pożar dachu domu po uderzeniu pioruna

Burza przeszła obrzeżami Warszawy. Pożar dachu domu po uderzeniu pioruna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski podczas spotkania dotyczącego zmian personalnych w diecezji poinformował, że złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację z pełnionego urzędu metropolity krakowskiego w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego. 24 lipca skończy 75 lat.

Arcybiskup Marek Jędraszewski złożył rezygnację

Arcybiskup Marek Jędraszewski złożył rezygnację

Źródło:
PAP

Niebezpieczny manewr zauważył czytelnik Kontaktu 24. Zamontowana w jego aucie kamera nagrała, jak kierowca nagle zjeżdża ze skrajnie lewego pasa trzypasmowej jezdni, żeby zaparkować. - Mignął kierunkowskazem i bez oglądania się na cokolwiek i kogokolwiek, przejechał przez dwa pasy, żeby wjechać na miejsce parkingowe - opisuje autor nagrania.

Mignął kierunkowskazem i przejechał przez dwa pasy, by zaparkować

Mignął kierunkowskazem i przejechał przez dwa pasy, by zaparkować

Źródło:
Kontakt 24

Sezon wakacyjny dopiero się rozpoczyna, a niektórym już udało się zrujnować urlopowe plany "żartami". Tylko na mazowieckich lotniskach było kilku takich "dowcipnisiów". Przepraszali, ale było na to za późno. Za każdym razem kończyło się to tak samo: wstydem wobec innych pasażerów, wycofaniem z rejsu i mandatem "na pamiątkę".

"Żarty" na lotnisku i zrujnowane wakacyjne plany

"Żarty" na lotnisku i zrujnowane wakacyjne plany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śledczy z Grudziądza poszukują mężczyzny ze zdjęcia - Sławomira Janowskiego, który może mieć związek ze śmiercią 40-latka.

Poszukują go w sprawie zabójstwa. "Może mieć nóż"

Poszukują go w sprawie zabójstwa. "Może mieć nóż"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 36-letni mieszkaniec Paszczyny (Podkarpacie), który stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi, uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji i dachował. Mężczyźnie nic się nie stało. Policjantom przyznał, że samochód należał do jego kolegi.

Zabrał koledze samochód, uderzył w płot i dachował. Nagranie

Zabrał koledze samochód, uderzył w płot i dachował. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

IMGW ostrzega przed burzami. W sobotę alarmy obowiązują w niemal wszystkich województwach, a w niektórych wydano ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia. Sprawdź, gdzie dzień może być szczególnie niebezpieczny.

Niebezpieczna pogoda w wielu regionach kraju. W mocy czerwone alarmy

Niebezpieczna pogoda w wielu regionach kraju. W mocy czerwone alarmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W Monitorze Polskim opublikowano postanowienia Marszałka Sejmu RP o wygaśnięciu mandatów 25 posłów, którzy dostali się do Parlamentu Europejskiego.

Opublikowano postanowienia o wygaśnięciu mandatów 25 posłów

Opublikowano postanowienia o wygaśnięciu mandatów 25 posłów

Źródło:
PAP

Mam teraz złamany kręgosłup, noszę pas, który mnie stabilizuje - oznajmił w piątek Cezary Pazura w RMF FM. Nie zdradził jednak więcej szczegółów na temat stanu zdrowia. Jego żona i agentka, Edyta Pazura, wyjaśniała w rozmowie z Wirtualną Polską, że "to konsekwencja wieloletniej pracy na planach, często bez wspomagania się dublerami, kaskaderami". Według jej słów aktor jest pod stałą opieką specjalistów, dba o siebie i normalnie pracuje.

Cezary Pazura ma "złamany kręgosłup". Żona aktora: jest pod opieką specjalistów i normalnie pracuje

Cezary Pazura ma "złamany kręgosłup". Żona aktora: jest pod opieką specjalistów i normalnie pracuje

Źródło:
RMF FM, Wirtualna Polska

Tytuł Plaży Roku 2024 zdobyło Świnoujście. Wybrano także: "najlepszą plażę dla rodzin", "najlepszą plażę dla aktywnych", "najlepszą instaplażę" oraz "najbardziej imprezową plażę".

Wiadomo już, która plaża w Polsce jest najlepsza

Wiadomo już, która plaża w Polsce jest najlepsza

Źródło:
tvn24.pl, magazyn.travelist.pl

Koncepcja wywiadu jest dla mnie problematyczna. Nie uskuteczniam mówienia o sobie w ten sposób na co dzień - mówi Matylda Damięcka w rozmowie z portalem tvn24.pl - Muszę przyznać, że w przypadku naszego materiału zaskoczyła mnie emocjonalność opinii na jego temat. Część ludzi mówi o wzruszeniu, o sile, a nawet życiowych przełomach - dodaje Radek Łukasiewicz.

Łukasiewicz o Damięckiej: w sztuce zawsze szukam mięsa, a Matylda jest idealnym rzeźnikiem

Łukasiewicz o Damięckiej: w sztuce zawsze szukam mięsa, a Matylda jest idealnym rzeźnikiem

Źródło:
tvn24.pl

Wielka awaria energetyczna dotknęła w piątek Czarnogórę, Bośnię, Albanię i większość chorwackiego wybrzeża, zakłócając działalność firm, wyłączając sygnalizację świetlną i pozostawiając ludzi bez klimatyzacji w środku fali upałów.

Chaos na ulicach, padły klimatyzatory. "W tym upale tylko czekaliśmy, kiedy to się wydarzy"

Chaos na ulicach, padły klimatyzatory. "W tym upale tylko czekaliśmy, kiedy to się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach skierowała do Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju akt oskarżenia przeciwko Małgorzacie F. Lekarce zarzucono narażenie pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia - w wyniku nieudzielenia pomocy na izbie przyjęć Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu-Zdrój zmarł mężczyzna.

Lekarka nie zbadała pacjenta, a potem wysłała do domu. Mężczyzna zmarł

Lekarka nie zbadała pacjenta, a potem wysłała do domu. Mężczyzna zmarł

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

Strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o zaginięciu dwóch chłopców w wieku pięciu i siedmiu lat. Obaj mieli się bawić na placu zabaw na Pradze, ale zniknęli. Chłopców odnaleziono około 2,5 kilometra dalej. Pojechali do sklepu, bo zgłodnieli.

Szymek i Leoś zniknęli z placu zabaw

Szymek i Leoś zniknęli z placu zabaw

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wąż wpełzł do domu przy Wieśniaczej na Bemowie i dotarł do salonu. Przestraszeni mieszkańcy zawiadomili policję, która poprosiła o pomoc Ekopatrol straży miejskiej.

W salonie zauważyli "groźnie wyglądającego węża"

W salonie zauważyli "groźnie wyglądającego węża"

Źródło:
PAP

Zdjęcia do kolejnego prequela "Gry o tron" ruszyły - przekazało we wtorek HBO. Fabuła produkcji zostanie oparta na treści jednego z opowiadań autorstwa George'a R.R Martina. Ten będzie też producentem wykonawczym serialu. W jego głównych rolach wystąpią Peter Claffey i Dexter Sol Ansell.  

Nowy prequel "Gry o tron". Rusza ekranizacja opowiadania George'a R.R. Martina 

Nowy prequel "Gry o tron". Rusza ekranizacja opowiadania George'a R.R. Martina 

Źródło:
HBO

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiadała o animacji "W głowie się nie mieści 2", która podbija polskie i zagraniczne kina. Przyjrzała się też powstającemu nowemu filmowi o katastrofie smoleńskiej - "Transatlantyk 2010".

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl