Do wypadku doszło we wtorek około godziny 16 na asfaltowej drodze w miejscowości Bliżyce w gminie Niegowa w powiecie myszkowskim (śląskie). To mała wieś, mieszkańcy od razu wezwali pomoc.
- Dziewczynka jechała hulajnogą elektryczną po asfaltowej drodze. Straciła panowanie nad pojazdem i przewróciła się. Doznała obrażeń, otarć naskórka, ale najpoważniejszy był uraz głowy, którą uderzyła o asfalt. Straciła przytomność - mówi starszy sierżant Klaudia Maladyn, rzeczniczka myszkowskiej policji.
Dziewczynka odzyskała przytomność w karetce pogotowia. Ale według informacji ze szpitala w Częstochowie, które we wtorek wieczorem dotarły do policji, nie jest w najlepszym stanie. - Jej stan jest poważny, stabilny - przekazała Maladyn.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
- Dziewczynka nie złamała żadnych przepisów. Ale gdyby miała kask na głowie, on by ten upadek na pewno zamortyzował. Kask na głowie sprawia, że po upadku urazy ma się mniejsze - dodała policjantka.
"Kask może uratować życie" - apeluje myszkowska policja.
Autorka/Autor: mag/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja