19 kilogramów – tyle ważył guz jajnika usunięty u 60-letniej pacjentki szpitala w Tarnowskich Górach. Kobieta twierdziła, że nie ma żadnych dolegliwości, a na SOR zgłosiła się po namowach męża i koleżanek. Lekarze apelują o niezaniedbywanie badań kontrolnych i profilaktyki.
Jak mówi Sławomir Głaz, rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach, kobieta natychmiast została przyjęta na oddział ginekologiczno-położniczy i zdiagnozowana. Sam zabieg usunięcia guza, jak podkreślają lekarze, był "długi i wyczerpujący dla całego zespołu".
"Guza udało się usunąć w całości, co ma ogromne znaczenie dla badania histopatologicznego oraz dalszego leczenia pacjentki" – czytamy w komunikacie szpitala.
Nie zwlekajmy z badaniami
Sama pacjentka, jak podaje szpital, po zakończeniu zabiegu stwierdziła, że żałuje, że tak długo zwlekała z wizytą u ginekologa. Przed podjęciem leczenia guz zajmował 1/3 jej postury.
- Namawiamy wszystkie pacjentki do regularnych badań profilaktycznych, bowiem to jedyna możliwość, kiedy problemy zdrowotne jesteśmy w stanie wykryć we wczesnym stadium i wówczas należycie pokierować leczeniem - mówi dr Adam Tiszler, ordynator oddziału Ginekologiczno-Położniczego. - Nie każdy zabieg usunięcia guza kończy się szczęśliwie - dodaje.
Jak podkreśla szpital, to już trzeci tak wielki guz, który został usunięty podczas zabiegu w tej placówce w ostatnich latach.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: WIELOSPECJALISTYCZNY SZPITAL POWIATOWY S.A W TARNOWSKICH GÓRACH, TVN24