Opinie i wydarzenia
Tusk: nie przewidujemy wysłania żołnierzy do Ukrainy
Debaty i dyskusje na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium pobudziły wielu polityków i komentatorów do spekulacji, domysłów i różnych interpretacji - wspomniał Donald Tusk przed wylotem do Paryża na nieformalny szczyt ws. bezpieczeństwa. Premier zapewnił, że "w kwestii bezpieczeństwa i wojny rosyjsko-ukraińskiej Polska jest zdecydowana współpracować i kontynuować współpracę wspólnie z UE, sojusznikami europejskimi, jak Norwegia czy Wielka Brytania, i ze Stanami Zjednoczonymi". - Polska, Ukraina, bezpieczeństwo w tym regionie potrzebuje i Europy, i Stanów Zjednoczonych - dodał. Tusk stwierdził, że "czasy są dość brutalne, wojna narzuca pewien brutalny język w polityce, ale nie ma powodu, żeby sojusznicy, spierając się, nie znaleźli wspólnego języka w sprawach najważniejszych". Według niego "Polska ma tu szczególną rolę do odegrania", ponieważ "ma bardzo dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi niezależnie od tego, kto jest prezydentem". Premier poinformował również, że "nie przewidujemy wysłania żołnierzy do Ukrainy".