Kropka nad i
Katarzyna Kotula, Barbara Nowacka
"Ani jednej więcej" - pod takim hasłem w ponad 60 miastach w Polsce wyrażano swój gniew po tragicznej śmierci 33-letniej Doroty w szpitalu w Nowym Targu. Kobieta, będąca w piątym miesiącu ciąży, zmarła po tym, jak nie podjęto decyzji o zakończeniu ciąży mimo braku szans na uratowanie dziecka. - Polityczną odpowiedzialność za śmierć pani Izabeli, Anny i Doroty ponoszą politycy PiS - mówiła w "Kropce nad i" w TVN24 Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej. Posłanka zauważyła, że wielu młodych kobiet obawia się rodzenia dzieci, a klauzula sumienia nie powinna dotyczyć instytucji ani budynków. Przyznała, że w trakcie marszu widziała łzy w oczach protestujących. - Lekarze nie mają wiedzy, jak się wykonuje aborcję, tym bardziej w takich szpitalach jak w Nowym Targu, gdzie aborcji nikt nie robił od lat - dodawała Nowacka. Katarzyna Kotula z Nowej Lewicy wskazywała na przemoc instytucjonalną wobec kobiet oraz konieczność zniesienia klauzuli sumienia. Komentując słowa Jarosława Kaczyńskiego o "urojonej rzeczywistości" przypomniała, że to na jego polityczne polecenie Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok dotyczący kobiet.