Czarno na białym
Rosyjski opozycjonista: Putin jest kleptokratą, bandytą i zbirem
TYLKO W TVN24 GO | Ilja Ponomariow był jedynym deputowanym do rosyjskiej Dumy Państwowej, który w 2014 roku zagłosował przeciwko aneksji Krymu. Choć wcześniej od lat krytykował reżim Putina, tym razem musiał uciekać z Rosji. Teraz mieszka w Ukrainie, gdzie jest członkiem obrony terytorialnej i buduje niezależne media, z których Rosjanie mogą czerpać informacje o wojnie. W rozmowie z Juliuszem Kaszyńskim stwierdza, że Putin, podejmując decyzję o ataku na Ukrainę, bazował na fałszywych informacjach, których nie był w stanie zweryfikować. Powodem była pełna izolacja, której poddał się w obawie przed COVID-19. - Putin jest doskonałym psychologiem, więc jak przychodzą do niego ludzie, to on widzi czy mówią prawdę, czy nie i koryguje percepcję. A tu tego kanału oceny nie było. Musiał tylko czytać informacje przekazywane na piśmie - stwierdził. Zdaniem Ponomariowa, obecny rok jest ostatnim rokiem rządów rosyjskiego przywódcy. Zostanie on zgładzony w wyniku spisku oligarchów i niepokojów społecznych, które niebawem wybuchną w Rosji. - Najpierw zobaczymy wzburzenie, destabilizację w kraju, spowodowane problemami ekonomicznymi, stratami na froncie i wtedy myślę, że coś nastąpi na górze - przypuszcza.