Rusza szczyt klimatyczny w Brazylii. Brak ważnego przedstawiciela USA

Uczestnicy szczytu klimatycznego w Brazylii
W Brazylii gromadzą się uczestnicy szczytu klimatycznego COP30
Źródło: Przemysław Kaleta/Fakty po Południu TVN24
W poniedziałek w Brazylii zaczyna się szczyt klimatyczny ONZ - COP30. Wielu ekspertów ocenia, że odbędzie się w fatalnym nastroju, bo USA nie wysłały żadnego wysokiego rangą przedstawiciela. Donald Trump stwierdził na forum ONZ, że zmiana klimatu "to największe oszustwo na świecie". Mimo, że to fakt naukowy.

Na szczytach klimatycznych ONZ zawsze padają wielkie słowa, jednak o konkretne decyzje trudno, a jeszcze trudniej o wypełnianie podjętych zobowiązań. Unia Europejska do Brazylii przyjechała z planem zredukowania emisji gazów cieplarnianych o 90 procent do 2040, ale jednocześnie odwlekła w czasie wdrożenie systemu handlu emisjami ETS2, o co zbiegał między innymi polski rząd.

Władze Brazylii chcą, by tegoroczna konferencja klimatyczna, która odbywa się w amazońskiej części kraju, zwróciła szczególną uwagę na rolę lasów w globalnej równowadze ekologicznej.

Na COP30 ma przyjechać około 50 tysięcy delegatów z niemal całego świata. Szczyt oficjalnie rusza w poniedziałek. Na szczyt COP30 w Brazylii - Waszyngton nie wysłał żadnego wysokiego rangą przedstawiciela. 

Czytaj także: