Bob zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach podczas przenosin jego i kilku innych żółwi do nowej sadzawki w teksańskim Muzeum Nauki i Techniki. Opiekunowie postawili na nim krzyżyk, ale zwierzę postanowiło wrócić. Zakurzonego żółwia odnaleźli w ostatnią środę robotnicy ze znajdującej się niedaleko muzeum budowy.
Uciekinier ma się dobrze, tylko nieco schudł. Opiekunowie będą go teraz podkarmiać by odzyskał wagę.
Źródło: APTN