Boże Ciało nie tylko dla katolików – postulują Pastafarianie i uroczyście spożywają… makaron. - Jest to ciało naszego boga, Latającego Potwora Spaghetti, który stworzył świat i dotyka nas swoją makaronową macką – wyjaśniła Kinga, jedna z organizatorek posiłku na szczecińskich Jasnych Błoniach.
- Stwierdziliśmy, że skoro jest dzień wolny, ustanowiony przez państwo, to jest on po to, żeby świętować. Postanowiliśmy stworzyć własne święto i spożyć ciało naszego boga, Latającego Potwora Spaghetti, bo przecież nazywa się ono Boże Ciało – wyjaśniła Kinga. Pastafarianie (słowo będące mieszanką pasta, czyli włoskiego makaronu, i rastafarianina) chcą, żeby dzień wolny dla wszystkich nie był świętem tylko jednej religii, stąd uroczysty posiłek w szczecińskim parku.
Kinga z kamienną twarzą zapewniła, że to poważna uroczystość. - Tak, to prawdziwa religia, w niektórych krajach zarejestrowana jako kościół, w Polsce jeszcze nie – dodała.
Protest przeciw nauczaniu kreacjonizmu
Pastafarianizm narodził się w czerwcu 2005, kiedy to 24-letni wówczas absolwent fizyki Bobby Henderson wysłał otwarty list do Board of Education (Rady Edukacji) w stanie Kansas. Była to odpowiedź na debatę, czy należy dać teorii Inteligentnego Projektu, zwanej także kreacjonizmem (zakłada ona, że są naukowe dowody na to, że świat został stworzony przez istotę wyższą), równouprawnienie względem teorii ewolucji i równy czas w nauczaniu na lekcjach biologii).
Henderson w liście wyraził zaniepokojenie, że uczniowie będą poznawać tylko jedną, to jest chrześcijańską, wersję inteligentnego projektu i zgłosił formalną prośbę o nauczanie tej, w którą wierzy on i „10 milionów ukrytych wyznawców” – to jest w stworzenie świata przez Latającego Potwora Spaghetti.
Głęboko wierzymy, że druzgocące naukowe dowody wskazujące na ewolucję to czysty przypadek. Mamy swoje dowody na to, że to Latający Potwór Spaghetti stworzył wszechświat. Nikogo z nas oczywiście przy tym nie było, ale mamy pisemne świadectwa, że tak to się odbyło Bobby Henderson
Tylko w kostiumie pirata
– Głęboko wierzymy, że druzgocące naukowe dowody wskazujące na ewolucję to czysty przypadek. Mamy swoje dowody na to, że to Latający Potwór Spaghetti stworzył wszechświat. Nikogo z nas oczywiście przy tym nie było, ale mamy pisemne świadectwa, że tak to się odbyło – napisał Henderson, parodiując argumenty kreacjonistów. I dodał:
- Jestem pewien, że zdaliście sobie już sprawę, jak ważne jest, żeby wasi uczniowie byli uczeni tej alternatywnej teorii. Ponadto jest brakiem szacunku nauczanie naszych wierzeń w innym stroju niż wybrany przez Niego, czyli oczywiście pełnym kostiumie pirata. To niezmiernie ważne, ale niestety nie mogę szczegółowo wyjaśnić, dlaczego, bo obawiam się, ze list będzie za długi. Krótko mówiąc, On się gniewa, jeśli tego nie zrobicie.
Równy czas na wszystkie trzy teorie
A na końcu listu napisał: - Myślę, że wszyscy nie możemy się doczekać, kiedy wszystkie trzy teorie dostaną równy czas w klasach w całym kraju, a wreszcie na świecie: jedna trzecia czasu na Inteligentny Projekt, jedna na Latający Potwór Spaghettizm (Pastafarianizm) i jedna trzecia na logiczne przypuszczenie oparte na przytłaczających i obserwowalnych dowodach.
Henderson umieścił swój list na własnej stronie internetowej, a gdy jego „religia” została najpierw podchwycona przez blogerów, a potem napisały o niej mainstreamowe media. Dziś wielu ateistów deklaruje w spisach powszechnych wiarę w Latającego Potwora Spaghetti, jego kościół jest też w kilku krajach zarejestrowany.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24