Media społecznościowe obiegło nagranie, na którym widać funkcjonariusza z dzieckiem na rękach przed Białym Domem. Rzecznik Secret Service poinformował, że chłopczyk zdołał przecisnąć się przez ogrodzenie.
"Tuż po godzinie 18:30 w środę funkcjonariusze Secret Service Uniformed Division zauważyli, że dziecko przecisnęło się przez północne ogrodzenie Białego Domu" - przekazał rzecznik Secret Service Anthony Guglielmi na portalu X w czwartek po południu. Dodał, że funkcjonariusze "natychmiast" przekazali dziecko rodzicom. Guglielmi dołączył do wpisu nagranie, na którym uzbrojony funkcjonariusz niesie chłopca na rękach, by następnie przekazać go uzbrojonemu policjantowi. W tle widać osoby zgromadzone przy ogrodzeniu siedziby amerykańskiego prezydenta.
ZOBACZ TEŻ: Zielona woda pojawiła się przed Białym Domem
Kolejne takie "wejście" na teren Białego Domu
To nie pierwsze tego typu zdarzenie. W kwietniu 2023 roku mały chłopiec uruchomił na terenie Białego Domu alarm po tym, jak przecisnął się przez ogrodzenie po północnej stronie posesji - informował Anthony Guglielmi. Portal NPR wskazał wówczas, że incydent "być może jest pierwszym udanym włamaniem do kompleksu od czasu podwojenia wysokości ogrodzenia Białego Domu do około 13 stóp (około 4 metrów - red.)". NPR podkreśliło, że choć nowe ogrodzenie jest wyższe, nadal ma pręty oddalone od siebie o 12,7 centymetra.
Z kolei portal stacji CNN przypomniał wtedy, że w 2014 roku inny maluch wdarł się na teren Białego Domu, i to tuż przed planowanym przemówieniem Baracka Obamy w sprawie Iraku. Wtargnięcie opóźniło rozpoczęcie wystąpienia ówczesnego prezydenta.
ZOBACZ TEŻ: Strzały w pobliżu Białego Domu
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SHAWN THEW