Wyjątkowego pecha miał pewien nastolatek z amerykańskiego stanu Mississippi. Chłopak wspinając się po ukryty przez brata plecak wpadł do... komina. Na pomoc musieli ruszyć strażacy.
Do nietypowego zdarzenia doszło w mieście Jackson. 13-latek wdrapał się na komin, by odzyskać plecak - wrzucony tam przez brata. Gdy chłopiec był na kominie, poślizgnął się i wpadł do środka. Zaalarmowani krzykami i płaczem sąsiedzi wezwali strażaków.
Najpierw, by uwolnić nastolatka wlano do komina olej. Jednak próba okazała się bezskuteczna i chłopak nie zsunął się na dół. Zdecydowano się zatem zburzyć komin, by wydostać zakleszczonego. Ta próba zakończyła się sukcesem. Uwolniony chłopak czuje się dobrze.
Źródło: Reuters