Na swoim profilu na Facebooku Sarah Tough napisała: "Zostałam uderzona przez małego smarkacza, bo powiedziałam mu i jego kolegom, żeby przestali męczyć fokę. Turlali nią i zakopywali ją w piachu. Powiedziałam, że zadzwonię na policję!"
W odpowiedzi miała dostać cios w nos.
Foka uratowana
Jak twierdzi kobieta, natychmiast zadzwoniła po służby ochrony nad zwierzętami. Funkcjonariusze mieli szybko zjawić się na miejscu, nakarmić i zaopiekować się przestraszoną foką. Zwierzę przeżyło.
Kobieta nie odniosła poważnych ran, ale cios spowodował wbicie się kolczyka w nosie w chrząstkę, co doprowadziło do silnego krwotoku. Zdjęcia kobiety zalanej krwią obiegły media społecznościowe.
Jak dodaje kobieta, kiedy chłopak ją uderzył, reszta jego kolegów zaczęła się śmiać. Nie zraziło to jednak 25-latki. "Na szczęście nos nie jest złamany, a foka przeżyła" - napisała na swoim Facebooku.
Zobacz też:
Uratowali wędkarzy
Autor: AKrg//ŁUD / Źródło: facebook
Źródło zdjęcia głównego: Facebook | Sarah Tough