Przejeżdżający przez Lubin czołg niszczył znaki drogowe, a nawet ściął słup sygnalizacji świetlnej na jednym ze skrzyżowań. Strat w ludziach na szczęście nie było, niszczycielską maszynę udało się w porę okiełznać.
To na szczęście nie była militarna inwazja na miasto, a jedynie źle zabezpieczony transport. Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę, około 2.30.
Dwa czołgi T-72 były przewożone na lawetach ciężarowych ze Szczecina do Czech. Transport wojskowych maszyn przebiegał przez całą drogę bez problemów, aż czołgi dojechały do Lubina.
Tam, w okolicy skrzyżowaniu ulic Paderewskiego i Komisji Edukacji Narodowej, wieżyczka jednego z nich obróciła się i i lufa przesunęła na bok. Zanim kierowca zdążył zatrzymać samochód z lawetą, czołg skosił nią kilka znaków drogowych i słup sygnalizacji świetlnej.
Bez świateł na Paderewskiego
Konieczne okazało się całkowite wycięcie słupka sygnalizacji, bo mógł on zagrażać przejeżdżającym samochodom. Całą sytuację zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu, na miejsce przybyła straż miejska, policja oraz straż pożarna, która usunęła szkody.
Źródło: PAP, lubin.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn 24