Indyjska policja przeczesuje ulice świętego miasta Waranasi w północnych Indiach w poszukiwaniu złodzieja. Podejrzany przestępca to... małpa.
Oficjalną skargę na małpę złożył koreański turysta Kim Dang Hoon. Twierdzi, że zwierzę wpadło od jego pokoju hotelowego i ukradło mu okulary.
Część oprawki skradzionych okularów znaleźli pracownicy hotelu. Kim twierdzi, że złożył skargę, by móc wystąpić o odszkodowanie do ubezpieczyciela. Przyznaje, że jeśli małpa zostanie wytropiona, będzie w kłopocie, ponieważ nie można jej przedstawić zarzutów.
- Trudno wytropić małpę, ale robimy, co w naszej mocy - powiedział przedstawiciel lokalnej policji Govind Singh. Dodał, że policja jest bezradna wobec małp. - Nie możemy ich wystrzeliwać ani bić, bo Hindusi je czczą.
Na ulicach Waranasi żyją tysiące małp. Przesiadują na drzewach rosnących na brzegu Gangesu i w wielu świątyniach, gdzie są czczone jako uosobienie bóstwa dobroczynnego Hanumana.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24