O sprawie napisał "Dziennik". Billboardy to sposób Prawa i Sprawiedliwości na podziękowanie swoim wyborcom za udział w wyborach i oddane głosy:
- Dzięki wytężonej pracy i zaufaniu, którym obdarzyli nas Państwo, Polska stała się krajem silniejszym i bogatszym, Polska znalazła się na dobrej drodze - czytamy na stronie www.polskanadobrejdrodze.pl.
Dla szefa biura organizacyjnego PiS Barłomieja Rajcherta przekaz jest "jasny i ciepły". Jednak nie dla wszystkich, nawet dla samych posłów PiS-u. Karol Karski w ogóle nie wiedział o istnieniu takich billboardów:
- Myślę, że zostawiamy Polskę na dobrej drodze i mamy nadzieję, że PO nie wykolei tego pociągu - powiedział komentując treść plakatów.
Wśród konkurentów PiS pojawiły się opinie, że partia Jarosława Kaczyńskiego chce upewnić wyborców, że dobrze zrobili, oddając swój głos na zwycięską Platformę Obywatelską.
- Jaki ma sens wieszanie ich po wyborach? Przecież jeśli nie ma na nich podziękowań dla wyborców, to i tak ich nikt nie zrozumie - powiedział - To chyba przejaw powyborczego szoku PiS. Ale rzeczywiście Polska jest na dobrej drodze, bo PiS przegrało, a wygrała PO - komentuje Stefan Niesiołowski z PO.
Źródło: "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: tvn24/www.polskanadobrejdrodze.pl