Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.
Oddalona o niespełna 600 metrów od portu w angielskim Plymouth wyspa Drake'a, choć niewielka - ma powierzchnię ok. 2,5 hektara - ma bogatą przeszłość. Swoją nazwę zawdzięcza korsarzowi Francisowi Drake'owi, który wypłynął z niej w 1577 roku, aby okrążyć kulę ziemską.
- Jej historia obejmuje dwa tysiąclecia, a pierwszy odnotowany budynek pochodzi z 1135 roku - podkreśla Morgan Phillips, biznesmen i obecny właściciel wyspy, cytowany przez portal Sky News.
Angielska wyspa na sprzedaż
Phillips kupił wyspę w 2019 roku za 6 milionów funtów (równowartość ok. 30 mln zł) z zamiarem stworzenia na niej hotelu. Zdecydował się jednak na sprzedaż, ponieważ "okoliczności zmieniły się w ciągu ostatnich pięciu lat". Cytowany przez "Independent" biznesmen stwierdził, że szuka nabywcy, który urzeczywistni jego marzenia szybciej, niż on sam byłby w stanie to zrobić.
Cena wyspy Drake'a pozostaje tajemnicą - agencja pośrednicząca w jej sprzedaży nie podała jak dotąd do publicznej wiadomości żadnej kwoty. Sky News podkreśla jednak, że koszty samej renowacji znajdujących się tu zabytkowych obiektów szacuje się na kwotę ok. 25 milionów funtów (ok. 127 mln zł). Portal Plymouth Live podawał z kolei w połowie lipca, że Phillips w 2020 roku szacował, iż koszt rewitalizacji wyspy może wynieść od 17 do 22 mln funtów (ok. 86-112 mln zł).
Wśród zabytków są między innymi koszary i XVIII-wieczne armaty: wyspa w przeszłości służyła wojsku. Przyszły właściciel będzie mógł także odpoczywać na tutejszej plaży - na razie podziwiają ją turyści, których oprowadza Phillips.
Zdaniem biznesmena wyspa może działać jak magnes na turystów. - Plymouth stara się zostać celem wycieczek (...) ale przed nami długa droga. Naprawdę potrzebujemy rozwoju wyspy i kogoś, kto ma odpowiedni budżet - mówi, cytowany przez Sky News.
ZOBACZ TEŻ: Zakazy na plaży. Tego mogą nie wiedzieć turyści
Wyspa z duchami w cenie
Według okolicznych mieszkańców wyspa skrywa także tajemnicę. Brytyjskie media podkreślają, że nowy właściciel nie będzie na niej sam: wyspa ma bowiem być nawiedzona. "Podobno mieszka na niej 15 duchów", zauważa Sky News. Według krążących w okolicy opowieści, duchy te mają być związane z wojskową przeszłością wyspy. - Jeśli wierzyć medium (osobom twierdzącym, że potrafią rozmawiać z duchami - red.), które tu przychodzą, to brytyjscy żołnierze - wskazał Phillips.
- Są tutaj, aby nas chronić. Robili to za życia i nie przestali po śmierci - zapewnia biznesmen. - Widziałem już wystarczająco dużo, żeby móc powiedzieć, że dzieją się tu rzeczy, których nie potrafię wyjaśnić. Ale wszystko to jest naprawdę fajne - twierdzi.
Źródło: Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live
Źródło zdjęcia głównego: Peter Moulton / Shutterstock.com