Co daje połączenie iPhona i starego magnetofonu w samochodzie? Ponad 200 tysięcy udostępnień i ponad 40 tysięcy polubień. Taki efekt wywołało zdjęcie, które opublikowano w mediach społecznościowych.
To zdjęcie zaskoczyło niejednego internautę. Widać na nim iPhona włożonego do starego, samochodowego odtwarzacza magnetofonowego. Z podpisu pod zdjęciem wynika, że młody kierowca włożył tam swojego smartfona, bo myślał, że jest to... ładowarka do telefonu.
Podwójne życie zdjęcia
Zdjęcie zostało udostępnione na koncie salonu samochodowego i zaraz po tym stało się popularne. Kilka miesięcy wcześniej na portalu Reddit umieściła je inna osoba. - Mój brat był smutny, ponieważ jego samochodowa stacja dokująca dla iPhona nie działała i porysowała jego ekran - czytamy w podpisie do zdjęcia.
"Zdjęcie zostało skradzione"
Portal BuzzFeed dotarł do mężczyzny, który udostępnił zdjęcie jako pierwszy. Jest to Amerykanin Trevor Thomas. Tłumaczył, że wspomnianym kierowcą był nie jego brat, a kolega. Postanowił zmienić szczegóły historii, aby oszczędzić wstydu koledze. Okazało się, że salon samochodowy udostępnił zdjęcie bez zgody jego domniemanego autora. - To frustrujące, że zdjęcie zostało skradzione i udostępnione tak wiele razy na Facebooku - tłumaczy Thomas.
Trudno w to uwierzyć
Wpis umieszczony na Facebooku przez salon samochodowy zyskał dużą popularność. Pod postem na pojawiło się kilka tysięcy komentarzy.
Autor: nb,kry / Źródło: Buzzfeed
Źródło zdjęcia głównego: Facebook