"Morska bryza" kontra "męska szatnia"

 
Partie będą wydawać miliony, aby wyborcy chcieli na nie patrzeć
Źródło: sxc.hu

PO kojarzy się z "leniwymi balladami", PiS z "wonią zatęchłych starych pomieszczeń", SLD z "zapachem taniego dezodorantu", a PSL z muzyką "w rytmie traktora". Tygodnik "Wprost" sprawdził, jak polskie partie oddziałują na zmysły Polaków.

"Wprost" wziął na warsztat polskie partie polityczne i przeprowadził badania jakościowe na psychologach i specjalistach od marketingu. Po co? Jak wynika z badań Instytutu Millward Brown, przekaz reklamowy zapamiętujemy o 250 proc. lepiej, jeśli zaspokaja on pięć naszych zmysłów - czytamy we "Wprost".

Wpływ kolorystyki opakowań, zapachów czy dźwięków działa na ludzi w sposób nieświadomy. Dlatego też już wkrótce - w ślady banków i firm wydających miliony na wybór logo czy chwytliwą muzykę - pójdą partie polityczne.

Już dziś - jak wynika z przeprowadzonych przez "Wprost" badań – w polityce oddziałującej na zmysły tryumfuje Platforma Obywatelska. Być może temu, a nie działaniom merytorycznym zawdzięcza wysokie społeczne poparcie.

Z tym kojarzą się partie:

(Za w pełni skuteczne i pozytywne oddziaływanie na każdy zmysł maksymalnie można było zdobyć 10 punktów)

Wzrok

PO - 8 pkt – uśmiechniętym logo, atrakcyjnymi politykami wykorzystującymi przyjazną mowę ciała, licznymi kobietamiSLD - 5 pkt – młodymi przywódcami na tle bardzo tradycyjnej czerwieni w nowym szyldzie "Lewica" PiS - 4 pkt – siermiężnymi wojami, ale w niebieskiej, stonowanej kolorystyce PSL - 4 pkt – spokojną, męską zielenią poloneza z lat 80.Słuch

PO - 8 pkt – rockowymi, dynamicznymi dźwiękami, na zmianę z leniwymi balladamiPiS - 4 pkt – muzyką religijną, czasami Jackiem KaczmarskimSLD - 3 pkt – nostalgicznymi przebojami z lat 70. śpiewanymi na wiecachPSL - 3 pkt – muzyką mechaniczną, ale nie dyskotekową, raczej w rytmie traktoraWęch

Źródło: "Wprost"

Czytaj także: