Ukazała się druga okładka magazynu „Love” zatytułowanego „Androgyny Issue” - z idolem nastolatek Justinem Bieberem. Pomysł podsunęły... lesbijki.
Najnowszy numer „Love” jest odpowiedzią na nowy trend w świecie mody – androgyniczność.
Ilustrują go dwie okładki. Na jednej najsławniejszy transseksualista w świecie mody, Lea T., która urodziła się jako mężczyzna, a dziś jest kobietą, całuje się z wystylizowaną na mężczyznę modelką Kate Moss. Zdjęcie podpisano "To jest hardcore".
Na drugiej okładce jest nastoletni piosenkarz Justin Bieber. Ma 17 mln fanów na facebooku. Zarobił 100 mln dol. w ciągu ostatniego roku. Na youtubie ma najczęściej oglądane wideo wszech czasów. Ale „Love” zainspirował dzięki androgynicznej urodzie. Gdy szefowie pisma odkryli, że internauci stworzyli stronę "lesbijki, które wyglądają, jak Justin Bieber", uznali, że to nowa ikona. I okładkę z nim podpisali "Jedyne piękno".
Zabieg bardzo skuteczny. Choć numer na rynku ukaże się dopiero 7 lutego, to już teraz jest o nim głośno. Obie okładki komentowane są na całym świecie.
Miłość dwa razy w roku
Magazyn "Love" powstał w Londynie w 2009 roku. Dla Condé Nast - wydawcy luksusowych tytułów tj. "Vogue", "W", "Vanity Fair" i "GQ" - stworzyła go jedna z najbardziej cenionych stylistek mody na świecie, Katie Grand.
"Love" ukazuje się dwa razy w roku na całym świecie. Słynie z kontrowersyjnych okładek - na pierwszej znalazła się naga puszysta piosenkarka Beth Ditto, w ub.r. trafiło tam osiem roznegliżowanych modelek, których łono i biust grafik zasłonił jedynie grubą kreską.
Źródło: tvn24.pl