Słownik PWN, a za nim Wikipedia wywodzi słowo petarda od prowansalskiego petar, czyli palić głupa, uderzenia w twarz, bomby czy pierdzenia? Takie pytanie usłyszał w "Milionerach" pan Artur Nowocień z Warszawy. Za poprawną odpowiedź mógł otrzymać 75 tysięcy złotych.
Słownik PWN, a za nim Wikipedia, wywodzi słowo petarda od prowansalskiego petar, czyli palić głupa, uderzenie w twarz, bomba czy pierdzieć? Takie pytanie usłyszał w "Milionerach" pan Artur Nowocień z Warszawy. Za poprawną odpowiedź mógł otrzymać 75 tysięcy złotych.
Pan Artur Nowocień przyjechał do studia "Milionerów" z Warszawy. Dzięki poprawnym odpowiedziom udało mu się zdobyć drugi próg gwarantowany o wartości 40 tysięcy złotych.
Pytanie za 75 tysięcy złotych dotyczyło etymologii słowa petarda.
Słownik PWN, a za nim Wikipedia wywodzi słowo petarda od prowansalskiego petar, czyli:
A: palić głupa B: uderzenie w twarz C: bomba D: pierdzieć.
Słowo "petar" panu Arturowi z niczym się nie kojarzyło. Uczestnik szukał połączenia między dźwiękiem, jaki wydaje petarda a dźwiękiem, jaki towarzyszy uderzeniu w twarz czy bombie. Zaryzykował i wskazał odpowiedź C. Był to niestety zły wybór.
Petar, czyli pierdzieć
Petarda, jak podaje słownik PWN, to niewielki ładunek wybuchowy dający różnokolorowe efekty świetlne oraz akustyczne. W języku prowansalskim słowo to brzmi "petarrada" od "petar", czyli pierdzieć.
Źródło: Milionerzy TVN