Pewien angielski listonosz zbuntował się przeciwko noszeniu przesyłek z reklamami, które odbiorcy i tak wyrzucali do śmieci. 57-latek utrzymuje, że setki przesyłek "śmieciowych" były bardzo ciężkie i nie dawał rady ich nosić. Segregował więc przydzielane mu listy i te z reklamami wyrzucał do swojego ogródka, gdzie sukcesywnie je palił.
Abdul Gafur roznosił pocztę w Ilford, jednej z dzielnic Londynu. Jego sabotowanie dostarczania przesyłek reklamowych wyszło na jaw po anonimowym telefonie do poczty. Sam Gafur specjalnie nie krył się z swoją "działalnością", ponieważ stosy reklam leżały w ogródki przed wejściem do jego domu.
Na terenie jego posesji znaleziono łącznie około 1500 niedostarczonych przesyłek reklamowych. Według przedstawicieli Royal Mail, Gafur "naruszył zaufanie" firmy. Listonosz został postawiony przed sądem, który skazał go na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na 18 miesięcy i 120 godzin prac społecznych.
Gafur przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Jego obrońca twierdził, że mężczyzna "faktycznie nie był w stanie dostarczać wielkich ilości śmieciowej poczty", która w rzeczywistości jest niczym innym niż "zapełniaczem kosza na śmieci".
Źródło: telegraph.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia