Mark Zuckerberg opublikował we wtorek nagranie, w którym zapowiedział wprowadzenie poważnych zmian w polityce Facebooka i Instagrama. Decyzja o pozbyciu się weryfikatorów wywołała falę komentarzy. Media zwróciły też uwagę na zegarek, który właściciel Mety miał na nadgarstku.
Szef Mety Mark Zuckerberg opublikował we wtorek na swoim profilu na Facebooku wideo, w którym zapowiedział poważne zmiany w polityce Facebooka i Instagrama. To między innymi rezygnacja z wprowadzonego wcześniej w tych serwisach programu weryfikacji treści, którego celem było zwalczanie dezinformacji. Miliarder poinformował również, że Meta będzie współpracować z administracją Trumpa, "aby odeprzeć rządy na całym świecie, które atakują amerykańskie firmy i naciskają na większą cenzurę". Jak wskazał portal CNN, zapowiedź firmy Meta pojawia się w obliczu szerszego, widocznego przesunięcia ideologicznego w prawo na najwyższych szczeblach, a Zuckerberg stara się poprawić swoje relacje z Trumpem, zanim prezydent elekt obejmie urząd. The Real Facebook Oversight Board - organizacja zewnętrzna składająca się z naukowców, prawników i obrońców praw obywatelskich, w tym wczesnego inwestora Facebooka Rogera McNamee - stwierdziła, że zapowiedź Zuckerberga "to odwrót od jakiegokolwiek rozsądnego i bezpiecznego podejścia do moderowania treści".
Media o zegarku Zuckerberga
Pisząc o wystąpieniu Zuckerberga, media zwróciły uwagę na zegarek, który miał na nadgarstku szef Mety. To unikatowy egzemplarz szwajcarskiej marki Greubel Forsey, model "Hand Made 1", który kosztuje 895 500 dolarów, czyli ok. 3 700 000 zł.
Na swojej stronie internetowej Greubel Forsey podaje, że każdego roku produkuje się tylko dwa lub trzy egzemplarze "Hand Made 1". Jak możemy przeczytać, są w całości wytwarzane ręcznie, a czas potrzebny na wykonanie jednego to sześć tysięcy godzin.
"Guardian" zwraca uwagę, że Zuckerberg w ostatnich miesiącach pokazuje się z bardzo rzadkimi, luksusowymi zegarkami. Na początku marca zeszłego roku prezes Mety i jego żona Priscilla Chan byli gośćmi w Indiach na ślubie syna miliardera Ananta Ambaniego i jego wybranki Radhiki Merchant. Na jednym z udostępnionych w mediach społecznościowych nagrań z uroczystości Zuckerberg zachwycał się zegarkiem pana młodego. - Jest świetny. Nigdy tak naprawdę nie chciałem mieć zegarka, ale po zobaczeniu tego pomyślałem, że zegarki są fajne - stwierdził. Jak wówczas pisał portal tygodnika "People", był to zegarek marki Richard Mille, prawdopodobnie model RMS-10 Tourbillon Koi Fish, wykonany z 18-karatowego różowego złota i ozdobiony diamentami, wart około miliona dolarów. To od tego momentu - wskazuje "Guardian" - Mark Zuckerberg jest widywany z luksusowymi zegarkami marek Patek Philippe, Jaeger-LeCoultre, De Bethune, a także F.P. Journe.
Dwa porsche i złote łańcuchy
W październiku na zmianę stylu Zuckerberga zwracał uwagę "The Times". Szarą bluzę z kapturem właściciel Mety zastąpił stylizacjami, w których dziennikarka Helen Rumbelow dopatrzyła się elementów "gangsterskich", ale też typowych dla "technologicznego ziomka - miliardera". Jak zauważono, dawniej nie afiszujący się ze swoją fortuną guru technologii teraz kupił dwa samochody marki Porsche, ozdabia się złotymi łańcuchami jak raper i nosi modne, obszerne bluzy z hasłami w stylu "Carthago delenda est" (Kartagina musi zostać zniszczona).
W październiku Bloomberg informował, że założyciel Facebooka awansował na drugie miejsce listy najbogatszych ludzi świata. Jego fortuna wyceniana była wówczas na 206 miliardów dolarów.
ZOBACZ TEŻ: Przyjaciel Donalda Trumpa w zarządzie Facebooka
Źródło: Guardian, The Time
Źródło zdjęcia głównego: Mark Zuckerberg/Facebook