Zdjęcia sarenki, która dopiero co przyszła na świat, udostępniło w mediach społecznościowych Nadleśnictwo Krasiczyn. Młoda sarna wydaje się być opuszczona, ale to tylko pozory. Pracownicy Nadleśnictwa wyjaśniają w rozmowie z tvn24.pl jak zachować, gdy spotkamy takie zwierzę na swojej drodze.
Na facebookowym profilu Nadleśnictwa Krasiczyn w województwie podkarpackim pojawiły się zdjęcia nowo narodzonej sarenki.
- Fotografie z bezpiecznej odległości wykonał spacerowicz. Sarenka może mieć kilka-kilkanaście godzin, w okolicy leżało pozostawione łożysko. Maj i czerwiec, to okres, w którym przychodzą na świat młode saren - opowiada Małgorzata Śliwińska-Siuśta z Nadleśnictwa Krasiczyn w rozmowie z tvn24.pl.
Nie dotykaj!
Przy takich spotkaniach należy bardzo uważać.
"Pod żadnym pozorem nie dotykaj! Małe bezbronne sarenki, pozostawione same sobie w wielkim lesie... Nic bardziej mylnego!" - możemy przeczytać w notce dołączonej do postu.
- Matka zazwyczaj jest w pobliżu młodych. Jeśli poczuje od swojego młodego obcy, ludzki zapach, może porzucić swoje dzieci - wyjaśnia Przemysław Włodek z Nadleśnictwa Krasiczyn.
Młodych nie wolno głaskać, nie należy dokarmiać, nie ma też potrzeby ich "ratować". - Jeśli ktoś zabiera dzikie zwierzę do domu, może zostać ukarany mandatem - zaznacza nasz rozmówca.
Autor: mbl//mro / Źródło: facebook
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Nadleśnictwo Krasiczyn, Lasy Państwowe | Marcin Czarniecki