Łatwiej z niego wyjść, niż w nim usiąść. W kabinie szwedzkiego samolotu bojowego Gripen na chwilę pojawił się książę Karol, który w czwartek przyleciał do Szwecji. To kolejny etap podróży następcy tronu po Skandynawii.
Książę Karol lata po Skandynawii (był już w Norwegii) ze swoją żoną Camillą realizując w ten sposób program towarzyszący obchodom Diamentowego Jubileuszu jego matki, Elżbiety II, która zasiada już 60 lat na brytyjskim tronie. Karol zaprasza w czasie wizyt koronowane głowy i najważniejszych polityków do Londynu, gdzie w czerwcu uroczystości będą miały swoją kulminację.
Napięty harmonogram
W Szwecji księcia powitali żołnierze lotnictwa Trzech Koron, którzy pokazali mu najnowszy model bojowego Gripena. Książę z trudem znalazł w nim sobie miejsce, ale był pod wrażeniem. Chwilę potem wysłuchał też prelekcji o roli szwedzkich pilotów w czasie zeszłorocznej operacji wojskowej w Libii.
Wizyta Karol i Camilli obejmuje też spotkanie z królową Sylwią i premierem Fredrikiem Reinfeldtem, będą rozmawiali o zmianach klimatycznych z naukowcami i ekologami. W planach są też odwiedziny najmłodszej członkini szwedzkiej rodziny królewskiej - miesięcznej Estelle, córki księżniczki Wiktorii i Daniela Westlinga.
Źródło: ENEX