Jak zdradzają lekarze, już dwudziestopięciokrotnie wskazywał osoby, które wkrótce umrą.
Oskar co pewien czas nawiedza pacjentów hospicjum. Osoby, do których łóżek wskakuje, zazwyczaj umierają w ciągu czterech godzin. Kot towarzyszy chorym do samego końca, po czym, wstaje, przeciąga się i znika. Personel hospicjum ma kilka hipotez dotyczących tajemniczego kota, ale zjawisko ciągle pozostaje niewyjaśnione. Mimo to każdą wizytę kota u pacjenta lekarze traktują poważnie - i od razu powiadamiają rodzinę.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters