Odrzuconą przez matkę małą pandę czerwoną zaadoptował kot-dachowiec. Kotka karmi teraz pandę i czworo swoich własnych małych.
Mała panda czerwona, która urodziła się w amsterdamskim zoo Artis pod koniec czerwca, została tuż po narodzinach odrzucona przez matkę. Niedługo jednak była sierotą. Natychmiast zaopiekował się nią domowy kot.
Kotka karmi właśnie czworo swoich małych, więc zapewne jeszcze jeden mały "kociak" nie robi jej różnicy, zwłaszcza że mała panda jest wielkości małego kotka i nie bardzo przypomina swoje czrno-białe kuzynki - zwykłe pandy.
Wyrodna mama świeżo urodzonego "pandziątka" wkrótce po urodzeniu dziecka wspięła się na drzewo i ...tyle ją widziano.
Czy to szop czy może dziki kot?
Tym, którzy mieli okazję widzieć czerwoną pandę, przypomina ona nieco szopa,lisa albo innego puchatego ssaka, ale na pewno nie misia pandę. Osobliwą cechą czerwonej pandy jest kolor jej futra, dzięki któremu otrzymała ona powszechnie używany przydomek: Firefox (Ognisty Lis). Pomimo tego, że jest to jeden ze ściśle chronionych gatunków, stał się on łupem kłusowników. Po drugiej stronie Himalajów - w Chinach futro pand małych uchodzi bowiem za niezwykle cenny, rzadko spotykany towar, a wykorzystuje się je m.in. do ozdabiania czapek mężczyzn wchodzących w związek małżeński. Natomiast z lśniących i gładkich włosów futra pandy małej produkuje się pędzelki do malowania.
Czerwone pandy osiągają wielkość sporego kota: w wieku dojrzałym są o wiele mniejsze niż ich biało-czarni kuzyni, pandy zwyczajne.
lad /tr
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters