Koronawirus nie zniknął. W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 6564 nowych przypadkach zakażeń, z czego 670 stanowiły ponowne zakażenia. Po jakim czasie ozdrowieniec może ponownie zarazić się koronawirusem?
Wielu osobom może się wydawać, że po przejściu zakażenia koronawirusem - jako ozdrowieńcy - są już bezpieczne i z automatu uzyskują odporność. Taka pewność wzrasta dodatkowo w przypadku osób zaszczepionych. Przyjęcie podwójnej dawki, a do tego przechorowanie COVID-19 może się wydawać stuprocentową ochroną. Niestety, tak nie jest. Ci, którzy chorobę przeszli, mogą zakazić się ponownie wirusem SARS-CoV-2. Co więcej, przypadki reinfekcji występują również u osób podwójnie zaszczepionych, które mają zarazem certyfikat ozdrowieńca.
Koronawirus - jak szybko może dojść do ponownego zakażenia?
- Pierwszy przypadek ponownego zakażenia koronawirusem odnotowano 24 sierpnia 2020 roku - wyjaśnia dr Tomasz Karauda z Oddziału Chorób Płuc Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Norberta Barlickiego w Łodzi. Reinfekcja nastąpiła wówczas po pięciu miesiącach od poprzedniego zakażenia. Nie oznacza to jednak, że po przejściu zakażenia jesteśmy przez pięć miesięcy w stu procentach bezpieczni. - Trudno jednoznacznie wyznaczyć moment, w którym możemy zarazić się koronawirusem po raz kolejny - wyjaśnia dr Karauda. - Ta kwestia jest bardzo indywidualna i zależy od odpowiedzi układu odpornościowego konkretnej osoby.
Lekarz przyznaje, że w wyniku obserwacji klinicznej zauważono, że osoby zakażone SARS-CoV-2 przez okres kilku miesięcy z reguły ponownie nie chorują. Właśnie na tej podstawie można mieć nadzieję na wytworzenie przez społeczeństwo odporności zbiorowej w kontekście mutacji omikron, która jest aktualnie odpowiedzialna za dominującą liczbę zakażeń.
- Imperial College London i WHO szacują, iż wariant omikron ma pięciokrotnie wyższy potencjał do ponownych zakażeń. Brytyjskie analizy, przeprowadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA) w grudniu 2021 roku, wykazały, że 10 procent spośród zakażonych omikronem chorowało wcześniej na inną mutację COVID-19 - mówi dr Karauda.
Czy możliwe jest ponowne zakażenie wariantem omikron? "Teoretycznie jest to możliwe", przyznaje lekarz. Jednak jest za wcześnie, żeby to potwierdzić, gdyż zbyt krótki jest czas obserwacji omikrona. Przypomnijmy, że ten wariant został zidentyfikowany w listopadzie 2021 roku.
Koronawirus - ile trwa odporność ozdrowieńców?
Jak przyznaje doktor Tomasz Karauda, kwestia odporności również jest sprawą bardzo indywidualną. - Nie jesteśmy w stanie jednoznacznie powiedzieć, jak długo utrzyma się odporność u indywidualnej osoby. Obecnie paszporty covidowe są ważne dziewięć miesięcy, co jest wyrazem szacowania ryzyka. Bazujemy na statystyce zależnej od wariantu i rodzaju przyjętej szczepionki.
Jak informuje lekarz, na łamach "The New England Journal of Medicine" ukazał się raport, który porównywał odporność poszczepienną (szczepionką koncernu Pfizer) i poinfekcyjną. Wynika z niego, że u osób, które nie przeszły COVID-19, a zaszczepiły się dwiema dawkami preparatu firmy Pfizer, silna ochrona znacznie słabła po sześciu miesiącach od zaszczepienia. U ozdrowieńców, którzy przyjęli szczepionkę Pfizera, ochrona utrzymywała się na wysokim poziomie przez ponad rok od przebytej infekcji.
Koronawirus - szczepienia a reinfekcja
Doktor Tomasz Karauda przytacza też dane z raportu opublikowanego na łamach "The New England Journal of Medicine". Można w nim przeczytać, że wśród pacjentów, którzy przechorowali COVID-19, przyjęcie szczepionki wiązało się z istotnie niższym ryzykiem reinfekcji. Reinfekcje obserwowano wśród 354 z 83 356 zaszczepionych osób oraz wśród 2168 z 65 676 osób niezaszczepionych przeciw COVID-19 . - Z uwagi na silniejszą poszczepienną odpowiedź immunologiczną, ponowne zakażenie jest mniej groźne dla osób zaszczepionych niż ozdrowieńców, choć - jak podkreślam - nie zdarzyło mi się hospitalizować pacjenta dwukrotnie z powodu COVID-19. Za to z powodu ciężkich powikłań pierwszego zakażenia już tak - dodaje.
Doktor zapewnia jednak, opierając się na własnych obserwacjach klinicznych, że - niezależnie od wariantu - ponowne zakażenie się koronawirusem nie jest tak ciężkie jak pierwsza infekcja.
Źródło: tvn24.pl