Pełen dramatyzmu, porywający i szalony - tak można opisać zmagania gigantycznych ślimaków, które "ścigały się" na jednej z głównych ulic w centrum Katowic.
Już na początku zmagań doszło do nieoczekiwanego zdarzenia – faworyt przechodniów – ślimak zielony – zgubił drogę i próbował schować się pod samochodem. Dwa pozostałe – ślimak niebieski i czerwony – wykorzystały to zamieszanie i wysunęły się na prowadzenie. Ostatecznie zwyciężył ślimak czerwony.
Wyścig ślimaków to heppening zorganizowany w ramach festiwalu "Absurdalia 2007". Jego tegorocznej edycji przyświecało hasło "Mniej absurdu w polityce, więcej w sztuce". – Jest listopad. Wystarczy wyjść z domu, by złapać depresję. Szarość wszędzie dookoła, ludzie z zamyślonymi twarzami, bez śladu uśmiechu. My chcemy przerwać jesienną monotonię – powiedział Mateusz Zapart współorganizator akcji. - Ślimaki na ulicach Katowic mają wyrwać ludzi z letargu, zaburzyć ich codzienność i przekonać, że stolica Śląska może zaskakiwać - dodał Zapart.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24