Intensywne kolory, imponujące, acz niezbyt praktyczne krynoliny, eleganckie kapelusze, a na koniec tradycyjnie modelka w sukni ślubnej – tak wyglądał pokaz haute couture w Sydney. Prezentowały go… kaczki.
- Nie widuje się tego codziennie... Brak mi słów – to reakcje widzów niecodziennego pokazu mody. Odbył się na dorocznym festynie niedaleko Sydney, a prezentowały go skrzydlate modelki: kaczki.
- Nawet nie pamiętam od kiedy robię ten show, pewnie ze 25 albo 30 lat – opowiada kreator mody kaczej i zarazem właściciel „stajni” (czy raczej: kurnika) modelek, 60-letni farmer Brian Harrington.
Zdaniem Harringtona jego modelki w niczym nie ustępują dziewczynom chodzącym na wybiegach Paryża czy Mediolanu. – Kocham tą kaczuszkę. Gdyby była człowiekiem, zarabiałaby grube pieniądze – zachwala.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters