Dobra wiadomość dla polskiej lub każdej innej marynarki - Amerykanie właśnie chcą oddać lotniskowiec w dobre ręce.
"John F. Kennedy" co prawda ma już ponad 40 lat i od roku nie pływa, ale skoro bierzemy od Amerykanów kilkudziesięcioletnie samoloty, czemu by nie zainteresować się nieco zdezelowanym, ale przynajmniej groźnie wyglądającym gigantem?
Tym bardziej, że napędzany konwencjonalnie lotniskowiec jest za darmo. Amerykańska marynarka postanowiła bowiem, zgodnie ze swoją tradycją, pozbyć się niepotrzebnej 300 metrowej jednostki.
Wystarczy tylko pokryć koszty holowania unieruchomionego od dwóch lat okrętu. I zamienić go na muzeum lub miejsce pamięci.
Nie ma czasu do stracenia
Z dobrą ofertę trzeba się pospieszyć. Zaopiekować się weteranem wojen w Zatoce Perskiej i Afganistanie mogą się bowiem zaopiekować inni - zgodnie z amerykańskim prawem może to być organizacja państwowa, samorządowa lub nonprofit.
Czas na składanie ofert mija 22 stycznia.
Źródło: "Seattle Times"
Źródło zdjęcia głównego: navy.mil