Młody zajączek, który trzy tygodnie temu został uratowany przed ostrym mrozem przez obsługę lotniska w Irlandii, nie żyje. Wiadomość przekazano za pośrednictwem oficjalnego konta lotniska na Twitterze.
Na początku marca Wyspy Brytyjskie nawiedziła fala mrozu nazywana "bestią ze wschodu". Całonocne zamiecie pozostawiły po sobie nawet metrowe zaspy niemal w całej Irlandii i Szkocji.
W wyniku złych warunków pogodowych ucierpiały także dziko żyjące zwierzęta. Trzeciego marca na profilu dublińskiego lotniska pokazano akcję ratowania zajączka, zagubionego w zaspie i zupełnie bezradnego wobec ostrego mrozu.
"Zapewniliśmy jej najlepszą dostępną opiekę"
"Mamy nadzieję, że ten mały wojownik niebawem odzyska siły i będziemy mogli wypuścić go na wolność" - napisano wtedy na profilu lotniska. Wiadomość o uratowaniu zajączka, któremu obsługa lotniska nadała imię Emma, cieszyła się dużą popularnością w internecie.
Dziś poinformowano, że zwierzę nie przeżyło.
"Smutne wieści. Niestety, zając Emma odszedł w ostatnich dniach. Zapewniliśmy jej najlepszą dostępną opiekę, wspieraną radami ekspertów. Niestety, nie udało się jej uratować" - napisano.
Some very sad news. Unfortunately #HareEmma passed away in recent days. She was provided with the best care possible, based on expert advice. But sadly she didn't make it. We'll continue to work closely with the Irish National Parks & Wildlife Service re our native Irish 1/2
— Dublin Airport (@DublinAirport) 23 marca 2018
Uziemione samoloty, sparaliżowany transport
Z powodu mrozów i trudnych warunków atmosferycznych, jakie dotknęły Wyspy Brytyjskie na początku marca, sparaliżowana została komunikacja autobusowa i kolejowa, zamknięte były drogi, uziemiono również część samolotów. Zamknięto także liczne szkoły, uniwersytety i sklepy, a znaczna część firm poleciła pracownikom, by nie przychodzili do pracy.
Autor: akw//now / Źródło: Twitter, Dublin Live
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | Dublin Airport