Na początku marca Wyspy Brytyjskie nawiedziła fala mrozu nazywana "bestią ze wschodu". Całonocne zamiecie pozostawiły po sobie nawet metrowe zaspy niemal w całej Irlandii i Szkocji.
W wyniku złych warunków pogodowych ucierpiały także dziko żyjące zwierzęta. Trzeciego marca na profilu dublińskiego lotniska pokazano akcję ratowania zajączka, zagubionego w zaspie i zupełnie bezradnego wobec ostrego mrozu.
"Zapewniliśmy jej najlepszą dostępną opiekę"
"Mamy nadzieję, że ten mały wojownik niebawem odzyska siły i będziemy mogli wypuścić go na wolność" - napisano wtedy na profilu lotniska. Wiadomość o uratowaniu zajączka, któremu obsługa lotniska nadała imię Emma, cieszyła się dużą popularnością w internecie.
Dziś poinformowano, że zwierzę nie przeżyło.
"Smutne wieści. Niestety, zając Emma odszedł w ostatnich dniach. Zapewniliśmy jej najlepszą dostępną opiekę, wspieraną radami ekspertów. Niestety, nie udało się jej uratować" - napisano.
Uziemione samoloty, sparaliżowany transport
Z powodu mrozów i trudnych warunków atmosferycznych, jakie dotknęły Wyspy Brytyjskie na początku marca, sparaliżowana została komunikacja autobusowa i kolejowa, zamknięte były drogi, uziemiono również część samolotów. Zamknięto także liczne szkoły, uniwersytety i sklepy, a znaczna część firm poleciła pracownikom, by nie przychodzili do pracy.
Autor: akw//now / Źródło: Twitter, Dublin Live
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | Dublin Airport