W chicagowskim Wicker Park odbyło sie tradycyjne zbieranie jajek przez dzieci. Tym razem jednak tysiąc plastikowych pisanek zostało zrzuconych z przelatującego nad placem helikoptera.
Zbieranie jajek w Niedzielę Palmową to już tradycja. Zazwyczaj to rodzice chowają pisanki w ogrodzie, a dzieci mają je odnaleźć. Tym razem rodziców zastąpił helikopter, który ku uciesze dzieci zrzucił dość nietypowy ładunek.
Na trawie wylądowało tysiąc kolorowych jajek, które w środku wypełnione były słodyczami. Zrzutowi towarzyszył krzyk dzieci oraz kobiety prowadzącej wydarzenie. Uczestnicy z zapałem zaczęli odkopywać pisanki z leżącej na ziemi słomy. Na tych, którzy uzbierali ich najwięcej czekały nagrody.
Źródło: tvn24