- Mariusz jest przemiłym człowiekiem i cieszę się, że mogliśmy mu pomóc - powiedział tvn24.pl Mick Dore, właściciel pubu, który zainicjował słynną już akcję #FindMariusz. To dzięki niej Polak, który przed świętami zostawił wypłatę w londyńskim pubie, zdołał ją odzyskać. - Wielka Brytania kocha Polaków i nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej - zaznaczył Dore.
21 grudnia pracownicy londyńskiego baru The Alexandra, mieszczącego się w dzielnicy Wimbledon, odnaleźli kopertę z tygodniową wypłatą, na której widniał napis "Mariusz".
Mick Dore, menadżer baru postanowił "za wszelką cenę" odnaleźć właściciela. Udostępnił w tym celu zdjęcie koperty na Twitterze z podpisem: "Mariusz, w czwartek wieczorem znaleźliśmy twoją wypłatę w naszym barze. Nie zgubiłeś jej, mamy ją! Jeśli ktoś zna - prawdopodobnie Polaka - o imieniu Mariusz w pobliżu Wimbledonu, dajcie mu znać. To może być on. Udostępnijcie, jeśli znacie jakiegoś Mariusza".
Mariusz, we found your pay packet in the Alex on Thursday night (21st December). It\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'s stuffed full of cash, you haven\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'t lost it, we\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'ve got it! If anybody knows probably a Polish man called Mariusz, near Wimbledon, it could be him. Please tell him! RT in Polish if you know any. pic.twitter.com/i3sjOOyJ6t
— The Alexandra (@TheAlexSW19) 26 grudnia 2017
Pomoc internautów
Internauci ruszyli z pomocą. Obecnie wpis ma ponad 500 udostępnień na Twitterze.
Powstał także hashtag #FindMariusz ("znaleźć Mariusza"). Do akcji przyłączyła się nawet autorka cyklu o Harrym Potterze J.K Rowling.
Mariusz worked hard for this cash ... lost it in a pub just before Christmas. Hope they gwt it back to him #FindMariusz
— Kate Stafford (@kate_bili) 27 grudnia 2017
Where are you? #FindMariusz
— Amy White (@AmyWhite750) 24 grudnia 2017
#FindMariusz
Come on, twitter!
Do your thing! https://t.co/C8ulkmDRLQ— Una Discamus (@UnaDiscamus) 24 grudnia 2017
Wielu anglojęzycznych internautów próbowało przetłumaczyć wpis na język polski, by dotrzeć do większej liczby osób.
Mariusz rzucił kopertę pełną gotówki w Alex w czwartek wieczorem. Czy znasz kogoś o nazwie Mariusz? Czy to możliwe? Proszę mu powiedzieć i dostać go do kontaktu z nami. Let\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'s Get Man jego pieniądze Boże Narodzenie z powrotem! #FindMariusz https://t.co/WNtMmqRFXx
— Liz Needham #FBPE (@lizneedhamSTAR) 25 grudnia 2017
Szczęśliwe zakończenie
Liczne udostępnienia w internecie zauważył syn mężczyzny. "Tato, czy nie chodzi o ciebie?" - zapytał.
Jak się okazało, Mariusz przyjechał do Polski bez wypłaty, gdyż myślał, że bezpowrotnie ją stracił. Jak twierdzi, nie powiedział o tym żonie, by jej nie denerwować.
Po powrocie do Londynu miał wejść do pubu i powiedzieć: "Jestem Mariusz i zdaje się, że macie moje pieniądze". Podał szczegóły dotyczące wieczoru w barze i wysokości kwoty, która znajdowała się w kopercie.
To dało właścicielowi pewność, że chodzi o właściwego Mariusza. Mężczyzna był bardzo wdzięczny i zostawił "ogromny napiwek".
Na koniec Mick Dore opublikował na Facebooku zdjęcie z Mariuszem i opisał całą historię we wpisie. Nie ujawnił w nim jednak nazwiska mężczyzny.
"Wielka Brytania kocha Polaków"
- Wiem tylko, że jest przemiłym człowiekiem z Wrocławia - przekazał tvn24.pl Mick Dore w wiadomości. - Bardzo się cieszę, że mogliśmy mu pomóc. Wielka Brytania kocha Polaków i nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej - zaznaczył Dore.
Autor: aw//ŁUD / Źródło: Metro.uk, Twitter, Facebook
Źródło zdjęcia głównego: @TheAlexSW19 | Twitter