Oscar Wrigley to dzieciak niezwykły. Dwuletni Brytyjczyk ma taki sam iloraz inteligencji jak Albert Einstein czy Stephen Hawking. Nie jest jednak najmłodszym dzieckiem w Wielkiej Brytanii, który został wpisany do Mensy. Organizacja ta skupia najbardziej inteligentnych ludzi na świecie.
Oscar, którego iloraz inteligencji oceniono na 160, to dziecko - jak zapewniają jego rodzice - niezwykle rezolutne i ciekawskie. - On zawsze zadaje pytania. Każdy rodzic lubi myśleć o swoim dziecku, że jest wyjątkowe, ale my wiedzieliśmy, że w Oscarze jest coś wyjątkowego - powiedział ojciec małego Brytyjczyka Joe.
- Spodziewam się, że któregoś dnia, powie mi, że jestem idiotą - dodał Joe.
Również mama Oscara, Hannah rozpływała się w pochwałach dla syna. - On zachwyca wszystkich - mówiła. - Jest niezwykle rozwinięty językowo. Może skonstruować pełne zdania - opowiadała.
Zachwyty rodziców zostały potwierdzone przez lekarzy. - To dziecko o wysokiej inteligencji - ocenił dr Peter Congdon, który zajmował się Oscarem.
Nie mogło być inaczej - dzieciak musiał trafić do zacnego grona najinteligentniejszych ludzi na świecie. Szef brytyjskiej Mensy John Stevenage potwierdził przyjęcie go do członków organizacji. - Oscar ma ogromny potencjał - mówił Stevenage.
Mimo bardzo młodego wieku - Oscar ma dokładnie dwa lata, pięć miesięcy i 11 dni - nie jest najmłodszym dzieckiem w Wielkiej Brytanii, które trafiło do Mensy. Lepsza okazała się Elise Tan Roberts, która w organizacji znalazła się w wieku dwóch lat, czterech miesięcy i dwóch dni.
Źródło: telegraph.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu