Blisko setka zawodników, dramatyczne starcia i główna nagroda w wysokości - bagatela 10 tysięcy dolarów. W Japońskiej stolicy Tokio odbył się coroczny turniej mini cyborgów.
Konkurs w Tokio jest otwarty dla wszystkich miłośników robotyki, jest tylko jeden warunek. Wszyscy elektroniczni bokserzy mogą mieć maksymalnie pół metra "wzrostu" i co najważniejsze muszą się poruszać na dwóch nogach.
Sama walka do złudzenia przypomina pojedynki na prawdziwym ringu. Dwa roboty stają na przeciw siebie i... boksują, a właściwie próbują się przewrócić ponieważ zwycięzcą zostaje ten robot który utrzyma się na nogach.
Dla większości twórców miniaturowych cyborgów nie liczyło się jednak wyłącznie zwycięstwo. Tym razem liczyła się również oryginalność i możliwość zaprezentowania swojego elektronicznego ulubieńca całemu światu.
Źródło: Reuters, APTN
Źródło zdjęcia głównego: Reuters