"Lygrysy" atakują! Czy najnowsza atrakcja berlińskiego zoo pobije popularnością już wyrośniętego Knuta?
Trzeba jednak szczerze przyznać, że "lygrysy" nie zachwycają swoim wyglądem. Ani z nich w końcu tygrysy, ani lwy. Ot, po prostu wielkie trochę cętkowane koty.
Pomysł na "lygrysa" wykiełkował w głowach naukowców w 1984 roku. Naśladowcy dr. Moreau, z zachowaniem wszelkich proporcji oczywiście, postanowili wtedy zbadać, czy lwy i tygrysy zamknięte na jednym wybiegu zapałają do siebie międzygatunkową żądzą.
Łatwo nie było. Transdrapieżnicze zbliżanie trwało trzy lata, aż w końcu w 1987 r. na świat przyszły małe "lygrysiątka". Urodziła je lwica. W zimie 1989 narodziły się kolejne mieszańce, a tym razem powiła je tygrysica. Od tej pory wszyscy żyją wygodnie i szczęśliwie.
Źródło: Reuters, TVN24