Dziesiątki ubranych w skóry motocyklistów zajechały pod Biały Dom. Wbrew pozorom nie był to jednak zlot miłośników dwóch kółek, a wizyta organizacji wojskowych weteranów.
Od byłych frontowych żołnierzy George W. Bush dostał baseballową czapeczkę i porządną kamizelkę. Jednocześnie został członkiem honorowym ich motocyklowej grupy "Rolling Thunder", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "przewalający się grzmot" - nazwa odpowiednia dla kawalkady ciężkich motocyklów.
Wizyta motocyklistów-weteranów była częścią 21 Weekendu Pamięci, podczas którego w całych Stanach Zjednoczonych trwają akcje wspierające byłych żołnierzy oraz rodziny tych, którzy nie wrócili do domów z różnych frontów na całym świecie.
Źródło: APTN