Tłum gapiów śledził nietypowe obchody rocznicy filipińskiego uniwersytetu. Setka nagich mężczyzn przebiegła ulicami Manili, żeby uczcić stulecie ich alma mater.
Studenci z bractwa Alfa Fi Omega z czerwonymi różami w dłoniach, ubrani jedynie w maski zasłaniające ich twarze, dostarczyli wiele radości kobietom na ulicach filipińskiej stolicy.
Jedne nieco przestraszone, inne podekscytowane gromadziły się wokół mężczyzn i uwieczniały ich bieg, a pewnie nie tylko...
Jak pomniki
Uniwersytet Filipiński od lat znany jest jako bastion politycznej aktywności i wolnomyślicielstwa w konserwatywnym społeczeństwie Filipin. Pomysł na uświetnienie setnej rocznicy jego powstania wziął się z inspiracji jednym z symboli uczelni. Na jej kampusie stoi bowiem statua nagiego mężczyzny z rozpostartymi ramionami, co symbolizować ma poświęcenie dla dobra narodu.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters