Jechali przez cztery godziny, spalili po cztery tysiące kalorii, a pieniądze przekazali na budowę Centrum Profilaktyki Nowotworowej w Warszawie. Ponad sto osób wzięło udział w charytatywnym maratonie rowerowym.
- Potrzebujemy 30 milionów. Myślę, że to jest dobra forma zachęcania ludzi do czegoś, co jest fajne i służy innym. Ludzie się dobrze bawią i to jest najważniejsze - mówił Jacek Nowak z Fundacji TVN "Nie jesteś sam".
Symulacja największych wyścigów
Maraton rowerowy w siedzibie Grupy ITI, przy ul Wiertniczej 166 gromadził ponad 100 osób, dwa razy więcej niż w zeszłym roku.
Każda godzina na rowerze stacjonarnym była symulacją największych rowerowych imprez outdoorowych: Tour de Pologne, Tour de France, Giro d'Italia. - To mnóstwo wysiłku, ponad 4 tysiące kilokalorii spalonych, ale na szczytny cel - zapewnił Piotr Popowski z NSport.
Dochód z tego sportowo-charytatywnego przedsięwzięcia przeznaczony zostanie na budowę Centrum Profilaktyki Nowotworowej w Warszawie.
Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24