Środa na Wall Street przyniosła nieduże wzrosty i nowe historyczne rekordy indeksów Dow i S&P po lepszym od oczekiwań odczycie indeksu aktywności w amerykańskim sektorze usługowym ISM, który wskazał na postępującą poprawę w gospodarce USA.
Wskaźnik aktywności w usługach w USA wzrósł w listopadzie i wyniósł 59,3 pkt. - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 57,5 pkt. Wskaźnik jest najwyżej od sierpnia, kiedy wyniósł 59,6 pkt, co było najlepszym wynikiem od czasu kryzysu finansowego.
Ważne dane
- Dane makroekonomiczne są najważniejsze, a te wskazują na kontynuację wzrostu w amerykańskiej gospodarce – ocenił Peter Cardillo, główny ekonomista Rockwell Global Capital.
Wydajność pracy amerykańskich pracowników zatrudnionych w sektorach poza rolnictwem wzrosła o 2,3 proc. w III kwartale 2014 r. Analitycy spodziewali się wzrostu wydajności pracy o 2,4 proc.
W firmach w USA przybyło w listopadzie 208 tys. miejsc pracy - wynika z raportu prywatnej firmy ADP Employer Services. Analitycy oceniali, że w listopadzie przybyło 222 tys. miejsc pracy.
Rządowy raport
W piątek rynek pozna rządowy raport z amerykańskiego rynku pracy za listopad. Ankietowani przez Bloomberga analitycy spodziewają się, że zatrudnienie wzrosło w listopadzie o 230 tys. nowych miejsc pracy. Jeśli te oczekiwania się potwierdzą, będzie to już 10 miesiąc z rzędu wzrostu miejsc pracy w USA o ponad 200 tys., najdłuższa taka seria od 1995 r.
- Myślę, że dzisiejszy słabszy od oczekiwań raport ADP niewiele zmienia w kwestii postrzegania amerykańskiej gospodarki. Większość wskaźników wciąż bowiem wskazuje na solidne ożywienie – oceniła Anastasia Amoroso, analityk w JPMorgan Funds.
- Ważniejsze dla rynków będzie to, co się wydarzy jutro i w piątek. Inwestorzy będą chcieli usłyszeć kolejne zapewnienia, że EBC jest gotowy do rozszerzenia skupu aktywów, jeśli będzie to konieczne – dodała.
Co zrobi EBC?
W czwartek odbędzie się posiedzenie EBC. Większość analityków spodziewa się, że nie przyniesie on zmian głównych założeń polityki banku centralnego. Jednocześnie rynek liczy, że EBC już niedługo, bo w pierwszym kwartale przyszłego roku, rozszerzy obecny pogram skupu aktywów o obligacje rządowe.
Słabsze od oczekiwań okazały się środowe dane ze strefy euro. Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze usług strefy euro, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w listopadzie 51,1 pkt. wobec 52,3 pkt. w poprzednim miesiącu. Jest to najniższy odczyt wskaźnika od 16 miesięcy. Wstępnie szacowano wskaźnik na 51,3 pkt.
Lepszy wydźwięk miały odczyty PMI z Chin. Indeks PMI w sektorze usług Chin wyniósł w listopadzie 53,9 pkt. wobec 53,8 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - podano w wyliczeniach biura statystycznego i Federacji Logistyki i Zakupów.
Ceny ropy
W wyliczeniach HSBC Holdings i Market Economics podano zaś, że PMI w sektorze usług Chin, wyniósł 53,0 pkt. wobec 52,9 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca.
Ze spółek zyskiwały w trakcie koncerny paliwowe, którym pomaga stabilizacja cen ropy naftowej po silnej wyprzedaży w ubiegłym tygodniu. Amerykański Departament Energii poinformował, że zapasy ropy naftowej w USA niespodziewanie spadły w ubiegłym tygodniu.
Dalszego spadku cen ropy naftowej spodziewają się jednak analitycy JPMorgan. Ich zdaniem po decyzji OPEC o pozostawieniu produkcji bez zmian, na rynku ropy naftowej utrzymuje się nadpodaż. Oznacza to, że ceny ropy Brent prawdopodobnie spadną w najbliższym czasie do 65 USD z baryłkę.
Indeksy
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 33,07 pkt. (0,18 proc.) do 17.912,62 pkt. S&P 500 zyskał 7,78 pkt. (0,38 proc.) i wyniósł 2.074,33 pkt. Nasdaq Composite zwyżkował o 18,66 pkt. (0,39 proc.) do 4.774,47 pkt.
Autor: msz / Źródło: PAP